Tomasz Terlikowski: Niemiecki Kościół na drodze ku schizmie

Kościół katolicki – i to na naszych oczach – rozpada się, fragmentaryzuje, traci spójność i własną tożsamość. Proces ten rozpoczęty wiele lat temu dzisiaj nabiera niesłychanego tempa. I żaden uważny obserwator nie może mieć co do tego wątpliwości

Publikacja: 12.04.2019 17:00

Tomasz Terlikowski: Niemiecki Kościół na drodze ku schizmie

Foto: Fotorzepa, Piotr Guzik

Ostatnim smutnym dowodem są doniesienia z Niemiec. Tamtejszy episkopat podjął decyzję o „wkroczeniu na drogę synodalną", której celem ma być przedyskutowanie (co w istocie w ustach przewodniczącego konferencji biskupów kard. Reinharda Marxa oznacza zmianę dotychczasowego stanowiska) kwestii celibatu kapłańskiego, władzy w Kościele i fundamentów katolickiej etyki seksualnej. Skąd takie pomysły? Otóż, jak przekonuje kardynał, w Kościele powszechnym wielu biskupów „nie chce iść naprzód" i właśnie dlatego Niemcy nie mają wyjścia i muszą budować postępowy katolicyzm samodzielnie. A fakt, że w ten sposób niszczą jedność Kościoła, budują de facto schizmę i Kościół narodowy, nie ma dla nich znaczenia. Szczególnie, że z Watykanu płynął sygnały wspierające ich działania, a przygotowywany dokument odnoszący się do prerogatyw episkopatów, zdaniem komentatorów, ma umożliwiać im samodzielne zmienianie doktryny.

Teraz 4 zł za tydzień dostępu do rp.pl!

Kontynuuj czytanie tego artykułu w ramach subskrypcji rp.pl

Na bieżąco o tym, co ważne w kraju i na świecie. Rzetelne informacje, różne perspektywy, komentarze i opinie. Artykuły z Rzeczpospolitej i wydania magazynowego Plus Minus.

Plus Minus
Menedżerowie są zmęczeni
Plus Minus
Konrad Szymański: Cztery bomby tykają pod członkostwem Polski w UE
Plus Minus
Polexit albo śmierć
Plus Minus
„Fallout”: Kolejna udana serialowa adaptacja gry po „The Last of Us”
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Kaczyński. Demiurg polityki i strażnik partyjnego żłobu