Aktualizacja: 02.04.2020 17:44 Publikacja: 03.04.2020 18:00
Foto: materiały prasowe
Plus: Jak pan znosi czas epidemii?
Całkiem nieźle. Siedzę na wsi, mam czas na lektury, na spacery, przemyślenia. Uważam, że powinniśmy potraktować ten czas nie tylko jako zagrożenie, ale także jako szansę na przemyślenie ważnych spraw, wyhamowanie tempa życia, może zmiany priorytetów, tak byśmy przestali kręcić się wokół własnych doraźnych interesów. Zauważyłem pozytywne zmiany w społeczeństwie. Prosiłem ludzi w mojej instytucji, żeby sobie pomagali, i wiem, że wzięli to sobie do serca, naprawdę sobie pomagają. Sam mogę liczyć na przyjaciół i to jest dla mnie ważne. Uważam, że jest bardzo dużo takich zachowań, które wychodzą poza gesty – ktoś szyje maseczki, restauratorzy dokarmiają lekarzy. To jest piękne. Widać, że społeczeństwo żyje i nie dało się sterroryzować chorobie. Z drugiej strony nachodzą mnie jednak ponure myśli.
Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.
Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas