Paweł Śpiewak: Władza posmakuje autorytaryzmu

Ludzie staną przed koniecznością pogodzenia się z obniżeniem poziomu życia i nie wiem, jak to przyjmą. Wyobrażam sobie, że po załamaniu gospodarki dojdzie do wstrząsów społecznych, które władza będzie chciała jakoś wyciszyć. Raczej nie da się tego zrobić przy pomocy kupowania głosów -mówi socjolog Paweł Śpiewak.

Publikacja: 03.04.2020 18:00

Paweł Śpiewak: Władza posmakuje autorytaryzmu

Foto: materiały prasowe

Plus: Jak pan znosi czas epidemii?

Całkiem nieźle. Siedzę na wsi, mam czas na lektury, na spacery, przemyślenia. Uważam, że powinniśmy potraktować ten czas nie tylko jako zagrożenie, ale także jako szansę na przemyślenie ważnych spraw, wyhamowanie tempa życia, może zmiany priorytetów, tak byśmy przestali kręcić się wokół własnych doraźnych interesów. Zauważyłem pozytywne zmiany w społeczeństwie. Prosiłem ludzi w mojej instytucji, żeby sobie pomagali, i wiem, że wzięli to sobie do serca, naprawdę sobie pomagają. Sam mogę liczyć na przyjaciół i to jest dla mnie ważne. Uważam, że jest bardzo dużo takich zachowań, które wychodzą poza gesty – ktoś szyje maseczki, restauratorzy dokarmiają lekarzy. To jest piękne. Widać, że społeczeństwo żyje i nie dało się sterroryzować chorobie. Z drugiej strony nachodzą mnie jednak ponure myśli.

Pozostało jeszcze 95% artykułu

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Sprawdzaj z nami, jak zmienia się świat i co dzieje się w kraju. Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia, historia i psychologia w jednym miejscu.

Tylko 99 zł za rok.
Czytaj o tym, co dla Ciebie ważne.

Subskrybuj
gazeta
Plus Minus
Posłuchaj „Plus Minus”: Kiedyś to byli prezydenci
Plus Minus
„Historia miłosna”: Konserwatysta na lekcjach empatii
Plus Minus
„Polska na prochach”: Siatki pełne recept i leków
Plus Minus
„Ale wtopa”: Test na przyjaźnie
Plus Minus
„Thunderbolts*”: Antybohaterowie z przypadku
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem