Mój nowy album ukaże się w maju i będzie to mieszanka moich inspiracji począwszy od muzyki z lat 80. i 90. Oprócz tego duży wpływ miała na mnie Miley Cirus, zwłaszcza jej piosenka „Midnight Sky". Ona też nawiązuje w pewnym sensie do lat 80. w muzyce i teledysku. Bardzo mi się to spodobało.
Choć i tak największym muzycznym symbolem lat 80. jest dla mnie Beata Kozidrak i Bajm oraz Izabela Trojanowska. Oprócz muzyki z tamtego okresu, ostatnio często słucham grupy The Neighbourhood. Słuchałam ich jeszcze w szkole i mogę chyba powiedzieć, że jest to moja muzyczna miłość, uwielbiam ich. Każda piosenka ma swój niepowtarzalny klimat z pogranicza smutku, radości i nostalgii. Można ich słuchać niezależnie od nastroju. Często wracam również do rapu, zwłaszcza do Pezeta. Niedawno wypuścił świetny numer z Kayah, bardzo dobra jest jego cała płyta. Spodobały mi się również utwory Okiego i Żabsona, czyli pewien nowy nurt w polskim rapie. Jeśli chodzi o pop, to z pewnością mogę polecić Natalię Szroeder i Margaret. Ta ostatnia coraz mocniej wchodzi do świata hip-hopu i tworzy coś z pogranicza gatunków.