Aktualizacja: 01.04.2021 16:59 Publikacja: 02.04.2021 18:00
Foto: Kacper Michalski
Mój nowy album ukaże się w maju i będzie to mieszanka moich inspiracji począwszy od muzyki z lat 80. i 90. Oprócz tego duży wpływ miała na mnie Miley Cirus, zwłaszcza jej piosenka „Midnight Sky". Ona też nawiązuje w pewnym sensie do lat 80. w muzyce i teledysku. Bardzo mi się to spodobało.
Choć i tak największym muzycznym symbolem lat 80. jest dla mnie Beata Kozidrak i Bajm oraz Izabela Trojanowska. Oprócz muzyki z tamtego okresu, ostatnio często słucham grupy The Neighbourhood. Słuchałam ich jeszcze w szkole i mogę chyba powiedzieć, że jest to moja muzyczna miłość, uwielbiam ich. Każda piosenka ma swój niepowtarzalny klimat z pogranicza smutku, radości i nostalgii. Można ich słuchać niezależnie od nastroju. Często wracam również do rapu, zwłaszcza do Pezeta. Niedawno wypuścił świetny numer z Kayah, bardzo dobra jest jego cała płyta. Spodobały mi się również utwory Okiego i Żabsona, czyli pewien nowy nurt w polskim rapie. Jeśli chodzi o pop, to z pewnością mogę polecić Natalię Szroeder i Margaret. Ta ostatnia coraz mocniej wchodzi do świata hip-hopu i tworzy coś z pogranicza gatunków.
Janusz Kapusta, znany i nagradzany ilustrator, rysownik, odkrywca K-dronu, współpracuje z „Plusem Minusem” już o...
Płaska ziemia, szczepionki, promieniowanie 5G. Wszystko wszędzie naraz.
„Star Wars: Legends of the Force” to gotowe talie do jednej z nowszych karcianek typu TCG.
Nierówności nie niwelują faktu, że „Bastion” jest jedną z najlepszych translacji Kinga w ogóle.
Strategiczne spojrzenie na przyszłość zarządzania z konkretnymi narzędziami i umiejętnościami potrzebnymi do wykorzystania potencjału AI.
Reżyser pokazuje, jak skomplikowane i trudne są dziś relacje między ludźmi
W dzisiejszych czasach internet to nie tylko wygoda – to fundament podróżowania. Korzystamy z niego, by odnaleźć drogę, sprawdzić rozkład jazdy, znaleźć restaurację czy atrakcję turystyczną, kupić bilety, zamówić transport, pozostać w kontakcie z bliskimi i dzielić się chwilą tu i teraz. Gdy w trasie tracimy dostęp do danych, podróż traci rozmach, nawigacja staje się uciążliwa, plany się komplikują, zaczyna też narastać niepokojące poczucie odcięcia od świata. Wakacje bez stabilnego internetu to nieustanny stres, którego można uniknąć.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas