Generał Sulejmani, postrach Bliskiego Wschodu

Irański generał Kasim Sulejmani kontroluje polityków, organizuje zamachy i prowadzi wojny. Dla zwolenników jest połączeniem Erwina Rommla, Jamesa Bonda i Lady Gagi, dla przeciwników – najpotężniejszym człowiekiem w regionie.

Aktualizacja: 03.01.2020 13:51 Publikacja: 02.01.2020 23:01

Gen. Sulejmani łączy ogromną władzę z teatralną wręcz skromnością. Na zdjęciu z Najwyższym Przywódcą

Gen. Sulejmani łączy ogromną władzę z teatralną wręcz skromnością. Na zdjęciu z Najwyższym Przywódcą Iranu ajatollahem Alim Chameneim w meczecie w Teheranie (2015 r.)

Foto: AFP

W piątek podczas nalotu na Bagdad zginął dowódca irańskich sił Al Kuds, generał Kasem Sulejmani. Pentagon poinformował, że to prezydent Donald Trump podjął decyzję w sprawie zabicia Sulejmaniego. Przypominamy sylwetkę generała z marcowego wydania „Plusa Minusa”.

W 2008 r. podczas jednego z rautów dyplomatycznych w Bagdadzie do ówczesnego dowódcy sił koalicyjnych generała Davida Petraeusa podszedł prezydent Iraku Dżalal Talabani. Polityk bez słowa podał wojskowemu telefon komórkowy. Ten wziął go do ręki i spojrzał na wyświetlacz. „Generale Petraeus, powinien pan wiedzieć, że ja – Kasim Sulejmani – kontroluję politykę Iranu wobec Iraku, Libanu, Strefy Gazy i Afganistanu. Co więcej, irański ambasador w Bagdadzie jest członkiem brygady Al-Kuds. Jego następca też będzie należał do tej formacji" – brzmiała treść esemesa, który przeczytał zaskoczony amerykański oficer.

Pozostało jeszcze 96% artykułu

Czytaj więcej, wiedz więcej!
Rok dostępu za 99 zł.

Tylko teraz! RP.PL i NEXTO.PL razem w pakiecie!
Co zyskasz kupując subskrypcję?
- możliwość zakupu tysięcy ebooków i audiobooków w super cenach (-40% i więcej!)
- dostęp do treści RP.PL oraz magazynu PLUS MINUS.
Plus Minus
„Cannes. Religia kina”: Kino jak miłość życia
Plus Minus
„5 grudniów”: Długie pożegnanie
Plus Minus
„BrainBox Pocket: Kosmos”: Pamięć szpiega pod presją czasu
Plus Minus
„Moralna AI”: Sztuczna odpowiedzialność
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Plus Minus
„The Electric State”: Jak przepalić 320 milionów