Aktualizacja: 20.02.2016 22:04 Publikacja: 18.02.2016 22:24
Coroczny marsz przeciwników polityki Monsanto, Paryż, maj 2015
Foto: Citizenside/Afp
Podczas epidemii zakażeń wirusem Zika, któremu przypisuje się wywoływanie małogłowia u noworodków, pojawia się głos zatroskanych naukowców z Argentyny. Małogłowie i inne defekty neurologiczne obserwowane u dzieci w Brazylii to nie efekt zakażeń wirusem, lecz stosowania pestycydów – informuje grupa Physicians in Crop-Sprayed Towns. O sprawie piszą największe agencje na świecie.
Chodzi o pyriproksyfen wpuszczany do wody, w której mogą się rozwijać larwy komarów przenoszących zikę. Argentyńscy lekarze wskazują, że w Brazylii, w której występują liczne przypadki małogłowia, środek ten stosowany był powszechnie. A w Kolumbii, gdzie jest równie wiele komarów przenoszących wirusa, przypadków małogłowia praktycznie nie ma. Bo nie był tam stosowany pyriproksyfen. Sama Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) ostrożnie podchodzi do tematu – związek między zakażeniem i małogłowiem jest tylko statystyczny.
Wszyscy wiemy, że kiedyś było lepiej. Polityka wyglądała zupełnie inaczej, miała inny poziom i klimat, a debaty...
Nowy spektakl Teatru Współczesnego za dyrekcji Wojciecha Malajkata pokazuje, że warto szukać w teatrze wzruszenia.
Nadmierne i niepoprawne stosowanie leków to w Polsce plaga. Książka Arkadiusza Lorenca pokazuje tło tego problemu.
„Ale wtopa” to gra, przez którą można nieźle zdenerwować się na znajomych.
„Thunderbolts*” przypomina, że superbohaterowie wcale nie są doskonali.
W debacie o rynku pracy nie można zapominać o człowieku. Ideałem dla większości pozostaje umowa o pracę, ale technologie i potrzeba elastyczności oferują nowe rozwiązania.
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas