Reklama

Ewa Demarczyk: Madonna, legenda tych lat...

Po występie Ewy Demarczyk szef słynnej Olympii Bruno Coquatrix uklęknął przed Polką i powiedział: „Wydobędzie pani piosenkę francuską z gówna, w którym utonęła po śmierci Edith Piaf”. Ona jednak nie miała na to najmniejszej ochoty.

Aktualizacja: 19.08.2020 16:57 Publikacja: 15.08.2020 00:01

Ewa Demarczyk: Madonna, legenda tych lat...

Foto: Plus Minus

Tekst ukazał się w "Plusie Minusie" w lutym 2015 roku.

Powiedziała kiedyś w jednej z rozmów: „Mój uraz do wywiadów wziął się ze smutnych doświadczeń. Obroni się mówione, ale napisane... Nie mogę zabronić pisania o sobie. Tego nie mogę. Nie chcę tylko, żeby to było prywatne, żeby wyszło na wierzch, jaka jestem poza śpiewaniem. I boję się, kiedy o mnie piszą, bo od pewnego czasu wszystko ma charakter jakiś... klasycyzujący. Podsumowujący. Nawet te artykuły, których autorzy chcą najlepiej, są takie skończone. Nagrobne jakby. A może ja jeszcze coś zrobię, na przykład?".

Zawsze zachodzi pytanie, do jakiego stopnia tak wybitna artystka jak Ewa Demarczyk jest osobą publiczną, a do jakiego prywatną. A czy w określeniu „osoba publiczna" tkwi zobowiązanie do spotkań, wywiadów, pozowania do sesji fotograficznych?

W dzisiejszym świecie tabloidów i kolorowych tygodników „osoba publiczna" traktowana jest jak zwierzyna łowna, na którą sezon polowań trwa cały rok. Bez skrupułów czatuje się wokół domu, przyłapuje podczas wyjścia do ogrodu. Znana krakowska aktorka mówiła mi, że otrzymała przerażającą wiadomość telefoniczna o wypadku syna. Gdy wybiegła z domu tak, jak stała, spostrzegła błysk fleszy, a uśmiechnięty paparazzi nawet nie krył radości.

Pozostało jeszcze 93% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Plus Minus
Białkowe szaleństwo. Jak moda na proteiny zawładnęła naszym menu
Plus Minus
„Cesarzowa Piotra” Kristiny Sabaliauskaitė. Bitwa o ciało carycy
Plus Minus
Bogusław Chrabota: Wracajmy do tradycyjnych mediów. To nasza szansa
Plus Minus
Robert Redford – Złoty chłopiec. Aktor. Reżyser. A na końcu człowiek
Reklama
Reklama