Reklama

Robert Mazurek: Mistycyzm łupków

Streszczenie poprzedniego odcinka: spływając Mozelą, kilkadziesiąt kilometrów od Trewiru trafiamy do maleńkiego Pünderich. Tam znajdujemy Clemensa Buscha, który z okien swej winiarni widzi położone po drugiej stronie rzeki wzgórze Marienburg. Obok wieńczy je piękny kościół augustianów, lecz bardziej niż świątynia, która zresztą od dawna nie jest już kościołem, interesuje nas owe wznoszące się ponad 200 metrów ponad poziom Mozeli wzgórze, w całości pokryte winoroślami. Tu, na łupkach powstają jedne z najlepszych mozelskich rieslingów. Rocznik 2019 był dla nich niesłychanie udany.

Publikacja: 29.01.2021 18:00

Robert Mazurek: Mistycyzm łupków

Foto: materiały prasowe

A poprzednie? To już zależy od tego, kto zabrał się za produkcję. Nasz Clemens Busch odziedziczył winnicę w latach 80. i ostro zabrał się do pracy. Dziś ma 16 hektarów na najlepszych mozelskich działkach, które uprawia w zgodzie z naturą. Nie jest to łatwe, lecz to tylko jeden z powodów, dla których za najlepsze wina Clemensa trzeba zapłacić w okolicach dwustu złotych. Tu dodajmy, że to wciąż śmiesznie mało, bo mówimy o jednych z najlepszych win świata. Ale teraz przyjrzyjmy się tej winnicy – oto bardzo strome, skaliste wzgórze, urwisko niemal, kończące się na rzece. Gdyby nawet Busch chciał, to nie mógłby używać tu maszyn, wszystko trzeba robić ręcznie, co jest upiornie trudne i kosztowne. Najlepsze z działek to po prostu skalne terasy, półki, na których krzewy trzymają się skały wyłącznie dzięki sile setek lat modlitw pobożnych mnichów.

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się świat i Polska. Jak wygląda nowa rzeczywistość polityczna po wyborach prezydenckich. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Czytaj, to co ważne.

Reklama
Plus Minus
Jan Maciejewski: Zaczarowana amnestia
Plus Minus
Agnieszka Markiewicz: Dobitny dowód na niebezpieczeństwo antysemityzmu
Plus Minus
Świat nie pęka w szwach. Nadchodzi era depopulacji
Plus Minus
Pierwszy test jedności narodu
Plus Minus
Wirtualni nielegałowie ruszają na Zachód
Reklama
Reklama