Już za 19 zł miesięcznie przez rok
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
Aktualizacja: 16.01.2020 16:01 Publikacja: 17.01.2020 18:00
Foto: moovstock/easyfotostock/Eastnews
Na początku sierpnia 2019 r. przewodniczący wpływowej komisji ds. wywiadu i bezpieczeństwa australijskiego parlamentu Andrew Hastie doprowadził do dyplomatycznego zgrzytu między Canberrą a Pekinem. W artykule opublikowanym w internetowym wydaniu dziennika „Sydney Morning Herald" 37-letni polityk porównał Chińską Republikę Ludową (ChRL) do hitlerowskich Niemiec. Deputowany rządzącej Partii Liberalnej przypominał, że „Zachód wierzył kiedyś, że gospodarcza liberalizacja naturalnie doprowadzi do demokratyzacji Chin". Zdaniem Hastiego to była Linia Maginota, która miała zapewnić Australii bezpieczeństwo. „Podobnie uważała Francja, która liczyła, że stalowe i betonowe bunkry uchronią ją przed Niemcami w 1940 roku. Takie myślenie doprowadziło do katastrofy. Tak samo jak kiedyś Francuzi, również Australia nie dostrzega tego, jak autorytarny stał się nasz sąsiad" – konkludował Hastie. Mimo że słowa deputowanego wywołały oburzenie nie tylko w Państwie Środka, to powiedział on niemal to samo co w bardziej dyplomatyczny sposób mówi Australijska Organizacja Bezpieczeństwa i Wywiadu (ASIO) oraz część polityków.
Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.
Subskrybuj i bądź na bieżąco!
„F1: Film” to dwuipółgodzinna reklama wyścigów Formuły 1. Zapłacą za nią widzowie i Apple Studios.
Polityka nad Sekwaną to dziś pole eksperymentów, w tym wciągania do władzy partii dotąd izolowanych. Efekt – woj...
W dzisiejszym odcinku podcastu „Posłuchaj Plus Minus” Daria Chibner rozmawia z Konstantym Pilawą z Klubu Jagiell...
Urzeka mnie głębia głosu Dave’a Gahana z zespołu Depeche Mode oraz ładunek emocjonalny ukryty między jego słowam...
„28 lat później” to zwieńczenie trylogii grozy, a zarazem początek nowej serii o wirusie agresji. A przy okazji...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas