Nie może nas dziwić, że wielkim szokiem dla chrześcijan pierwszych pokoleń było odkrywanie, że co prawda jest jeden Bóg, ale i Bóg Ojciec jest Bogiem, i Syn Boży jest Bogiem, i Duch Święty jest Bogiem. Na pierwszy rzut oka wydawało się to sprzeczne ze zdrowym rozsądkiem, więc na różne sposoby próbowano jakoś to sobie wytłumaczyć.
Zauważmy na początek, że w Nowym Testamencie nie pojawia się pojęcie Trójcy Świętej. Jest mowa o Ojcu, o Synu i o Duchu, w tak różnych kontekstach, że trudno było z tego utworzyć jakąś teorię. Trzeba było kilkuset lat życia wiarą, by nauczyć się mówić o tej Bożej tajemnicy w sposób niesprzeczny.