Platforma chce debaty z Morawieckim o 500+

Politycy PO domagają się rozmów z partią rządzącą m.in. o 500+ i sprawach gospodarczych.

Publikacja: 09.05.2017 18:57

Rzecznik PO Jan Grabiec, lider partii Grzegorz Schetyna i przewodniczący klubu parlamentarnego Sławo

Rzecznik PO Jan Grabiec, lider partii Grzegorz Schetyna i przewodniczący klubu parlamentarnego Sławomir Neumann.

Foto: PAP, Marcin Obara

„Czy Platforma ograniczy lub zlikwiduje program 500+" – to jedno z pytań, które w piątek rzeczniczka PiS Beata Mazurek zadała Platformie. Zapytała także o likwidację CBA i IPN, przyjmowanie migrantów i podwyższenie wieku emerytalnego. Te same pytania powtórzył w sobotę Jarosław Kaczyński. Po co? Wszystko w ramach medialnej kontry do tez głoszonych przez uczestników Marszu Wolności. Platforma zapowiedziała na wtorek replikę.

Jak się okazało, odpowiedzią PO była propozycja serii debat. W jednej z nich miałby wziąć udział wicepremier Mateusz Morawiecki i prof. Andrzej Rzońca, główny ekonomista Platformy. Dotyczyłaby ona gospodarki, emerytur i flagowego programu rządu PiS, czyli 500+.

Jak mówi „Rzeczpospolitej" Jan Grabiec, rzecznik PO, program wsparcia w postaci 500 zł dotyczy dwóch ważnych płaszczyzn. – Pierwsza z nich to płaszczyzna transferów społecznych. I pytanie, czy ma to służyć wsparciu finansowemu biednych, czy ma to być program prorodzinny. Jeśli temu drugiemu, to musi objąć także pierwsze dziecko – tłumaczy polityk PO. – Druga płaszczyzna to możliwości finansowe państwa. Nasza krytyka dotyczy tego, że PiS nie wskazał w kampanii wiarygodnych źródeł finansowania i nadal ich nie pokazuje.

Rzecznik PiS Beata Mazurek na konferencji prasowej odpowiedziała Platformie, że mimo tego, że nie wierzy politykom PO, jeśli zapadnie deklaracja, że nie będą totalną opozycją i jeśli potępią chociażby zachowanie wobec uczestników uroczystości żałobnych na Wawelu, są gotowi z nimi rozmawiać.

Ale PO replikuje. – Trudno poważnie traktować taką wypowiedź. Jeśli rzecznik partii i prezes Kaczyński chcą z nami rozmawiać o naszym programie, to my taką płaszczyznę proponujemy. Ale my chcemy debaty, a nie przesłuchania – podsumowuje stanowisko Platformy rzecznik Grabiec. I podkreśla, że PO nie stawia żadnych warunków wstępnych do rozmowy.

Debat miałoby być więcej – Rafał Trzaskowski miałby rozmawiać z Witoldem Waszczykowskim, Borys Budka ze Zbigniewem Ziobrą, Krzysztof Brejza z Mariuszem Błaszczakiem, z Janem Szyszko Stanisław Gawłowski.

– Propozycja debat nie była dobrym pomysłem ze strony PO. Wręcz przeciwnie, bo wszyscy nadal ich pytają o te odpowiedzi na nasze cztery pytania – tak komentuje taktykę partii Schetyny rozmówca z PiS.

Politycy PiS są przekonani, że dobór pytań był trafny, a cały pomysł zepchnął Platformę do defensywy, bo partia Schetyny nie jest w stanie przedstawić wiarygodnej wersji tego, co rzeczywiście stanie się z programem 500+, jeśli PO przejmie władzę. – Gdyby dziś przedstawili wyliczenia, byłoby to dla nas dużo trudniejsze – kontynuuje polityk PiS.

Na zapleczu PiS można spotkać się z opinią, że obrona 500+ będzie jednym z kluczowych tematów kampanii wyborczej obok tematu dotyczącego wieku emerytalnego, gdzie PO zapowiada „urealnienie".

Jak mówi „Rzeczpospolitej" rzecznik rządu Rafał Bochenek, PO, próbując uciec do przodu, potknęła się o własne nogi. – Jak mamy debatować i rozmawiać o czymkolwiek z PO, skoro ostatnie dni pokazały, że PO nie ma kompletnie żadnej pozytywnej oferty dla Polaków, żadnego programu, a wszelkie działania opierają się na nieustannej negacji zmian, które wprowadził rząd? – pyta rzecznik.

Jak komentuje całą dyskusję Paweł Kowal, którego PJN zaproponował w 2011 r. program wsparcia rodzin kwotą 400 zł, niektórzy politycy PO sądzą, że PiS wygrało tylko ze względu na 500+. – Jeśli ktoś chce, aby klasa średnia wciąż płaciła na 500+, ale tych pieniędzy nie dostawała, to jaki to ma sens z punktu widzenia liberalnej partii? – pyta Kowal.

„Czy Platforma ograniczy lub zlikwiduje program 500+" – to jedno z pytań, które w piątek rzeczniczka PiS Beata Mazurek zadała Platformie. Zapytała także o likwidację CBA i IPN, przyjmowanie migrantów i podwyższenie wieku emerytalnego. Te same pytania powtórzył w sobotę Jarosław Kaczyński. Po co? Wszystko w ramach medialnej kontry do tez głoszonych przez uczestników Marszu Wolności. Platforma zapowiedziała na wtorek replikę.

Jak się okazało, odpowiedzią PO była propozycja serii debat. W jednej z nich miałby wziąć udział wicepremier Mateusz Morawiecki i prof. Andrzej Rzońca, główny ekonomista Platformy. Dotyczyłaby ona gospodarki, emerytur i flagowego programu rządu PiS, czyli 500+.

Pozostało 81% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Polityka
Departament Stanu zgodził się sprzedać Polsce rakiety za ponad miliard dolarów
Polityka
Lewicowa rozgrywka o mieszkania. Partia chce miejsca w Ministerstwie Rozwoju
Polityka
Jakub Wygnański: Polityka parlamentarna domaga się obywatelskiego „dotlenienia”
Polityka
USA krytycznie o prawach człowieka w Polsce. Departament Stanu przygotował raport
Polityka
Zakłócone loty nad Europą. Rosjanie celowo wprowadzają pilotów w błąd