Wobec nieobecności ponad 30 posłów PiS opozycja mogła wygrać głosowanie i nie dopuścić do rozszerzenia porządku obrad Sejmu o projekt nowelizacji ustaw o ustroju sądów powszechnych i Sądzie Najwyższym czyli tzw. ustawę represyjną wobec sędziów. Jednak w czasie kluczowych głosowań na sali zabrakło też ok. 30 posłów opozycji.
Borys Budka, szef klubu KO poinformował o ukaraniu nieobecnych w czasie głosowania posłów.
Czytaj także: Posłowie opozycji tłumaczą się z nieobecności na głosowaniu
- Opozycja zawiodła. Przepraszam we własnym imieniu i nas wszystkich. Wszystkie głosowania są ważne. Ten dystans do koalicji nie jest duży, więc pełna mobilizacja jest ważna, szczególnie w przypadku ustawy dot. sądów - powiedział w rozmowie z Polsat News Grzegorz Schetyna.
Jednocześnie lider PO uważa, że "w tej sprawie mógł zawieść brak doświadczenia". - Młodzi szefowie klubów parlamentarnych jak Borys Budka, czy Krzysztof Gawkowski, ale też Władysław Kosiniak-Kamysz nie poradzili sobie z odpowiedzialnością - ocenił.