Chodzi o rozmowę w której Morawiecki wyjaśniał, że reforma sądownictwa w Polsce była niezbędna, aby położyć kres korupcji w polskich sądach. Po wypowiedzi premiera oburzenie wyraziły stowarzyszenia sędziowskie.
Brejza skierował już do szefa rządu list, w którym domaga się wyjaśnień w związku z wywiadem dla "Le Figaro" - pisze Onet.
Poseł PO dopytuje się w nim o jakiej "korupcji trawiącej system sądowniczy" mówił premier oraz ile zawiadomień na temat korupcji w sądach złożył w prokuraturze.
Brejza chce również informacji na temat liczbie spraw, które toczą się obecnie ws. korupcji w sądach.
- To, co robi PiS i pan premier to jest jakaś polityka paranoi, albo paranoja polityczna - ocenił Brejza w rozmowie z Onetem. - To zjawisko typowe dla populistów, szukanie wroga, raz na zewnątrz, raz wewnątrz. Wrogiem były już konie czystej krwi arabskiej, byli tym wrogiem dziennikarze, nauczyciele, jesteśmy skłóceni ze wszystkim niemal krajami... Czas więc wrócić do kolejnego wroga "dyżurnego", czyli do sędziów - dodał poseł PO.