- To był tak naprawdę cytat. Wielokrotnie na ulicach - Warszawy też - ludzie mówią, że PiS obsiadł urzędy misiewiczami jak szarańcza. Takie sformułowania pojawiają się bardzo często. Ja stronię od mocnych słów, bo się koncentruje przede wszystkim na Warszawie, na pozytywnym przekazie. Ale rozumiem dlaczego takie słowa padają. My krytykujemy PiS za używanie znacznie gorszych słów. Jak wypowiedź Jarosława Kaczyńskiego "poza trybem" – tłumaczył wypowiedź lidera swojej partii Rafał Trzaskowski.

Trzaskowski podkreślił też, że Patryk Jaki jest kompletnie niewiarygodny w ostatnich tygodniach kampanii. – Sam się podkłada. W sprawie in vitro, w sprawie smogu, w sprawie szczepionek, Okęcia. Cały czas zmienia zdanie. Nie trzeba go dyskredytować – przekonywał polityk PO.

Sztab Trzaskowskiego zaprezentował we wtorek komitet poparcia.

– To ludzie, którzy tworzą Warszawę, z którymi spotykałem się przez ostatnie osiem miesięcy i z którymi rozmawiałem o sprawach wszystkich 18 dzielnic stolicy – powiedział Trzaskowski na konferencji prasowej.