Z dziesięciu meczów z Hiszpanią reprezentacja Polski wygrała jeden, jeden zremisowała i osiem przegrała. Strzeliliśmy Hiszpanom dziewięć goli a straciliśmy - 27.
Historię pojedynków z Hiszpanią rozpoczyna dwumecz w eliminacjach do mistrzostw Europy w 1960 roku. Ówczesna, bardzo silna reprezentacja Hiszpanii z Alfredo di Stefano i Francisco Gento w składzie, dała reprezentacji Polski lekcję gry wygrywając w Chorzowie 2:4 i dokańczając dzieła w rewanżu gładkim zwycięstwem 3:0. Gole Hiszpanom strzelali Ernest Pohl i Lucjan Brychczy.
Kolejny mecz z reprezentacją Hiszpanii Polska zagrała dopiero w 1980 roku, choć wcześniej reprezentacja Kazimierza Górskiego mierzyła się już z Hiszpanami w eliminacjach do Igrzysk Olimpijskich w Monachium (dwukrotnie wygrywając). Tamte spotkania nie miały jednak statusu oficjalnych, ponieważ Hiszpanię w eliminacjach do igrzysk reprezentowali amatorzy.
Pierwszy oficjalny mecz z reprezentacją Hiszpanii był zarazem jedynym wygranym spotkaniem biało-czerwonych z tą drużyną. Polska wygrała w Barcelonie z gospodarzami nadchodzących mistrzostw świata 2:1 po dwóch golach Andrzeja Iwana. Selekcjonerem był wówczas Ryszard Kulesza, który wkrótce stracił stanowisko - na mundialu prowadził nas już Antoni Piechniczek.
W rewanżu za to spotkanie, rozgrywanym rok później w Łodzi, Polacy ulegli już Hiszpanom 2:3 (jednego z goli strzelił dla Polski obecny prezes PZPN, Zbigniew Boniek, drugiego - Andrzej Pałasz). Do 80. minuty Polacy prowadzili 2:1, ale w ostatnich dziesięciu minutach stracili dwa gole - tego decydującego o porażce na dwie minuty przed końcem meczu.