- Nie wierzcie we wszystko, co słyszycie - mówi menedżer skrzydłowego Realu, odpowiadając na pojawiające się w hiszpańskiej prasie informacje, że Bale ponownie myśli o opuszczeniu Santiago Bernabeu, gdyż jego relacje z trenerem znów uległy pogorszeniu. Spekulacje wzmogło spotkanie Bale’a z Barnettem w Anglii.

- Do Londynu poleciał z powodów osobistych. Dostał zgodę klubu. Nigdy nie wspominał o odejściu - zapewnia Zinedine Zidane. - Jeśli może trenować, trenuje, Jeśli może grać, gra. Nie myślę o przychodzących do niego ofertach.

Bale, który ze zgrupowania reprezentacji Walii wrócił z kontuzją, od dwóch tygodni nie wystąpił w żadnym meczu. W środę opuścił spotkanie ligowe z Leganes. Hiszpańska prasa zdążyła już napisać, że Real jest gotowy oddać go do jednej z chińskich drużyn (Szanghaj Shenhua) za darmo, byle tylko jego duża pensja nie obciążała budżetu klubu.