Tylko wspólna Europa poradzi sobie z uchodźcami

Pewien holenderski dziennikarz kupił w Syrii paszport. Zadzwonił do fałszerza (a może drukarza z państwowej wytwórni?), przekazał mu zdjęcie premiera Holandii oraz jego dane i zapłacił równowartość 750 euro.

Aktualizacja: 17.09.2015 23:42 Publikacja: 17.09.2015 22:00

Tylko wspólna Europa poradzi sobie z uchodźcami

Foto: AFP

40 godzin później odebrał paszport, zgodnie z którym europejski polityk stał się obywatelem syryjskim.

Dziś w „Rzeczpospolitej" opisujemy przypadek Afgańczyka, który w różnych krajach Unii Europejskiej podaje się za różne osoby. Nie wiemy, ilu takich ludzi szuka w tej chwili azylu w UE, nie wiemy, czy ci, którzy ten azyl i prawo pobytu uzyskali, dostali je, podając prawdziwe informacje o sobie.

Europa potrzebuje jednolitej, spójnej i wspólnej polityki imigracyjnej. Kryzys imigrancki nie jest – wbrew opiniom eurosceptyków – dowodem na to, że pomysł Unii Europejskiej się wyczerpuje. Jest dokładnie odwrotnie – pokazuje, że Europa potrzebuje nowego impulsu. Potrzebuje głębszej integracji, a nie zamykania się w narodowych twierdzach, z których zza muru policja będzie ostrzeliwać szturmujących imigrantów.

Po pierwsze, Unia potrzebuje natychmiast spójnej polityki granicznej. Niemcy mają rację, domagając się solidarności europejskiej w sprawie imigrantów. Ale owa solidarność powinna oznaczać także powstanie wspólnej europejskiej służby granicznej, finansowanej i utrzymywanej nie tylko przez kraje graniczne UE, ale także te, które dzięki strefie Schengen zyskały, likwidując własne służby graniczne,

Po drugie, Europa potrzebuje wspólnej, jednolitej polityki azylowej. Najpierw Włochy i Grecja, a teraz Węgrzy mają rację, domagając się, by inni wzięli problem uchodźców na siebie. Ale to wina Niemców, że ich hojny system wsparcia przyciąga setki tysięcy imigrantów. Europa powinna mieć jeden system wsparcia dla uchodźców, bez względu na to, w którym miejscu Europy uda im się wyjść na brzeg i którą granicę sforsować.

Po trzecie, Unia powinna mieć wspólny spis uchodźców i wspólną listę osób podejrzanych o terroryzm. Potrzebna jest więc europejska agencja antyterrorystyczna. Politycy o niej mówią od pewnego czasu, teraz pora na decyzje. Nie ma o czym dyskutować, trzeba budować wspólną Europę.

40 godzin później odebrał paszport, zgodnie z którym europejski polityk stał się obywatelem syryjskim.

Dziś w „Rzeczpospolitej" opisujemy przypadek Afgańczyka, który w różnych krajach Unii Europejskiej podaje się za różne osoby. Nie wiemy, ilu takich ludzi szuka w tej chwili azylu w UE, nie wiemy, czy ci, którzy ten azyl i prawo pobytu uzyskali, dostali je, podając prawdziwe informacje o sobie.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Publicystyka
Maciej Wierzyński: Jan Karski - człowiek, który nie uprawiał politycznego cwaniactwa
Publicystyka
Paweł Łepkowski: Broń jądrowa w Polsce? Reakcja Kremla wskazuje, że to dobry pomysł
Publicystyka
Jakub Wojakowicz: Spotify chciał wykazać, jak dużo płaci polskim twórcom. Osiągnął efekt przeciwny
Publicystyka
Tomasz Krzyżak: Potrzeba nieustannej debaty nad samorządem
Publicystyka
Piotr Solarz: Studia MBA potrzebują rewolucji