Zniewagi w Trybunale Konstytucyjnym nie mogą padać

Prezes Andrzej Rzepliński powinien zarządzić dochodzenie czy Jerzy Stępień, były prezes TK określił w publicznym miejscu sędziów TK z rekomendacji PiS „ch...i” i groził pracownikowi TK.

Aktualizacja: 02.09.2016 18:57 Publikacja: 02.09.2016 16:43

Zniewagi w Trybunale Konstytucyjnym nie mogą padać

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Nie jest to bowiem jedynie prywatna sprawa zainteresowanych. Gdyby była to prawda, czemu Jerzy Stępień zaprzecza, to takie zniewagi nie powinny ujść płazem.

Prof. Kamil Zaradkiewicz, były dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego potwierdził „Rz", że w pozwie do sądu pracy opisał zdarzenie z uroczystego pożegnania odchodzących sędziów TK 7 grudnia 2015 r. Że były prezes TK w stanie spoczynku Jerzy Stępień, w chwili kiedy Zaradkiewicz rozmawiał z nowo wybranymi sędziami Ciochem, Morawskim, Muszyńskim i Pszczółkowskim (z rekomendacji PiS) przywołał go i zapytał: „Czemu pan rozmawia z tymi ch...i ? To są marionetki, uzurpatorzy", mówić miał też, że „zna takich karierowiczów", że „ustawia się pod nową władzę", i że „jak przyjdzie nowa władza później, to zobaczy".

Były dyrektor rozważa wszczęcie postępowania sądowego przeciwko Stępniowi, uważa bowiem, że była to swego rodzaju groźba, próba wywarcia wpływy by Zaradkiewicz, zmienił podejście do nowych sędziów TK. Wiemy, że sędziowie, których określenie „ch...je" miało dotyczyć interweniowali u prezesa Rzeplińskiego, ale ten zdarzenie miał zbyć słowami: - „Załóżmy, że sędzia Stępień miał słabszy dzień". I nie wszczął postępowania dyscyplinarnego.

Sam Jerzy Stępień powiedział „Rz", że owszem rozmawiał z Kamilem Zaradkiewiczem, który miał być zdenerwowany, ale nie użył takiego określenia, w szczególności pod adresem innych sędziów.

Do wszczęcia postępowania dyscyplinarnego sędziego TK (a tym rygorom podlegają także sędziowie w stanie spoczynku) nie potrzeba, tak jak na pociągnięcie do odpowiedzialności karnej lub pozbawienie wolności, zgody 2/3 składy TK. To prezes wszczyna postępowania czy to na wniosek pokrzywdzonego, czy z własnej inicjatywy, gdy zauważy, że sędzia naruszył zasady etyczne wymagane na tym stanowisku, a tym bardziej prawo. A w tym wypadku nasuwa się do rozważenia art. 216 kodeksu karnego: - Kto znieważa inną osobę w jej obecności albo choćby pod jej nieobecność, lecz publicznie lub w zamiarze, aby zniewaga do osoby tej dotarła, podlega grzywnie albo karze ograniczenia wolności (przestępstwo zniewagi).

W postępowaniu dyscyplinarnym w TK orzeka pierwszej instancji pięciu sędziów TK, a w drugiej siedmiu sędziów TK. Sędziów do składów orzekających i rzecznika dyscyplinarnego ustala w drodze losowania Zgromadzenie Ogólne. Od orzeczeń dyscyplinarnych nie przysługuje kasacja.

Karami dyscyplinarnymi są upomnienie; nagana; wreszcie usunięcie ze stanowiska sędziego Trybunału.

Takie postępowania w TK należą do rzadkości, ale bywały, w końcu chodzi o nieliczne grono sędziów, codo zasady o wysokich standardach zachowania.

W każdym razie do sporów prawnych wokół Trybunału doszedł nowy: o standardy etyczne w zachowaniu jednego z jego sędziów.

Nie jest to bowiem jedynie prywatna sprawa zainteresowanych. Gdyby była to prawda, czemu Jerzy Stępień zaprzecza, to takie zniewagi nie powinny ujść płazem.

Prof. Kamil Zaradkiewicz, były dyrektor Zespołu Orzecznictwa i Studiów Trybunału Konstytucyjnego potwierdził „Rz", że w pozwie do sądu pracy opisał zdarzenie z uroczystego pożegnania odchodzących sędziów TK 7 grudnia 2015 r. Że były prezes TK w stanie spoczynku Jerzy Stępień, w chwili kiedy Zaradkiewicz rozmawiał z nowo wybranymi sędziami Ciochem, Morawskim, Muszyńskim i Pszczółkowskim (z rekomendacji PiS) przywołał go i zapytał: „Czemu pan rozmawia z tymi ch...i ? To są marionetki, uzurpatorzy", mówić miał też, że „zna takich karierowiczów", że „ustawia się pod nową władzę", i że „jak przyjdzie nowa władza później, to zobaczy".

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Prawne
Marek Kobylański: Dziś cisza wyborcza jest fikcją
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Opinie Prawne
Tomasz Pietryga: Reksio z sekcji tajnej. W sprawie Pegasusa sędziowie nie są ofiarami służb
Opinie Prawne
Robert Gwiazdowski: Ideowość obrońców konstytucji
Opinie Prawne
Jacek Czaja: Lustracja zwycięzcy konkursu na dyrektora KSSiP? Nieuzasadnione obawy
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Opinie Prawne
Jakubowski, Gadecki: Archeolodzy kontra poszukiwacze skarbów. Kolejne starcie