Z listów zastawnych na energooszczędność

Zrównoważone finansowanie w dobie pandemii wymaga zachęt regulacyjnych – piszą eksperci. I zachęcają do szerszego wykorzystania znanego już instrumentu.

Publikacja: 20.05.2020 21:00

Z listów zastawnych na energooszczędność

Foto: Adobe Stock

Jednym z instrumentów powrotu polskiej gospodarki na szybką ścieżkę wzrostu gospodarczego i ożywienia strefy realnej może być wykorzystanie potencjału rodzimego rynku długu. Tekst autorstwa Leszka Kąska i Rafała Beneckiego „Czas na społeczne obligacje skarbowe" („Rzeczpospolita", 14 kwietnia 2020 r.) słusznie zwrócił uwagę na zalety emisji społecznych obligacji skarbowych jako kanału finansowania projektów środowiskowych.

Warto, by emisji społecznych obligacji skarbowych towarzyszyły emisje instrumentów dłużnych oznaczonych jako „zielone" plasowanych przez polskie spółki. Emisje długu korporacyjnego zorientowane na cele zrównoważonego rozwoju mogą przyśpieszyć transformację obecnego modelu polskiej gospodarki w gospodarkę zrównoważoną. Zrównoważony rozwój to zgodnie z definicją ONZ taki, który zaspokaja potrzeby obecne, nie zagrażając możliwościom zaspokojenia potrzeb przyszłych pokoleń.

Poprawa efektywności energetycznej

Na pewno jednym z obszarów, które wydają się kluczowe zarówno z perspektywy ożywienia gospodarczego, jak i zrównoważonego rozwoju, jest budownictwo mieszkaniowe. Obecnie efektywność energetyczna naszych domów i mieszkań jest niska, a budynki pochłaniają około 40 proc. wykorzystywanej w UE energii. Bez inwestycji strukturalnych w istniejące budynki osiągnięcie neutralności klimatycznej nie będzie możliwe. Patrząc tylko na wartość udzielanych co roku kredytów hipotecznych w Polsce (63 mld zł w 2019 r.), widać skalę problemu.

Energooszczędne budynki to tylko kilka procent budynków w Polsce. Nakłady na poprawę ich efektywności energetycznej szacowane są na kwotę 500 mld zł, dlatego do jej finansowania warto wykorzystywać jak najszerszy zakres dostępnych instrumentów finansowych.

Naszym zdaniem listy zastawne są instrumentem finansowym, który może zostać z sukcesem wykorzystany na zdecydowanie większą skalę, niż ma to miejsce obecnie przy finansowaniu energooszczędnych domów i mieszkań. List zastawny zapewnia długoterminowe stabilne finansowanie. Jest to istotna przewaga tego instrumentu (wysoko ocenianego przez agencje ratingowe) nad depozytami na żądanie, którymi w tej chwili w zdecydowanej większości są finansowane inwestycje mieszkaniowe w Polsce.

Wsparcie neutralności klimatycznej

Jedną z zachęt regulacyjnych, które mogą wpłynąć na dynamikę rozwoju rynku zielonych instrumentów dłużnych, jest modyfikacja podstawy opodatkowania w podatku od niektórych instytucji finansowych. Zgodnie z postulatami organizacji tworzących standardy rynkowe (Climate Bonds Initiative) nakładanie obciążeń regulacyjnych na sektor finansowy powinno mieć z jednej strony walor antycykliczny, a z drugiej zachęcający przedsiębiorców do angażowania się w działalności wspierające osiągnięcie neutralności klimatycznej. W Polsce podatek bankowy opodatkowuje aktywa banku. Podstawą opodatkowania jest nadwyżka wartości aktywów banku ponad kwotę 4 mld zł. Tak skonstruowana podstawa opodatkowania niewątpliwie odzwierciedla skalę działalności danego banku. Nie uwzględnia natomiast celów związanych ze zrównoważonym rozwojem gospodarki.

Warto się zastanowić, czy podatek bankowy, poza realizacją celu fiskalnego, powinien też wspierać ożywienie gospodarki wpisujące się w ramy zrównoważonego rozwoju określone w zielonym ładzie. Rynek finansowy w Polsce w coraz większym stopniu obejmowany jest europejskimi regulacjami wymuszającymi uwzględnianie czynników środowiskowych, społecznych i związanych z zarządzaniem (ESG) w sposobie raportowania i działalności operacyjnej.

Zachęty podatkowe

Komisja Europejska w opublikowanych niedawno wymogach dla europejskiego standardu zielonych obligacji kładzie nacisk na popularyzację tego papieru wartościowego na europejskim rynku finansowym. Zachęty podatkowe mogą być efektywnym narzędziem stymulowania rozwoju gospodarki w kierunku jej zrównoważonego modelu, ponieważ zapewniają znaczny wzrost inwestycji (w szczególności infrastrukturalnych).

Zachęty podatkowe są narzędziem wykorzystywanym przez sektor publiczny do wspierania niektórych segmentów rynku długu przez państwa G20. Przykładowo Brazylia zezwala na emisje obligacji zwolnionych z podatku w przypadku dużych inwestycji infrastrukturalnych, konglomeratów budowlanych i deweloperów farm wiatrowych.

Ocena kierunku dokonywanych na świecie zmian regulacyjnych prowadzi do wniosku, że Polska powinna rozważyć wprowadzenie ulgi dla instrumentów dłużnych spełniających unijny standard zieloności w podstawie opodatkowania w podatku bankowym. Takie działanie przyczyniłoby się do zwiększenia dynamiki emisji na rodzimym rynku papierów wartościowych kategoryzowanych jako „zielone".

Zmiany w przepisach wspierające emisję zielonych instrumentów dłużnych mogłyby być przy tym wprowadzane stopniowo. Pierwszym krokiem mogłaby być obniżona stawka podatku bankowego dla tego rodzaju aktywów. Efekt zmian regulacyjnych pozwoliłby w horyzoncie kilku lat na zbudowanie nowego modelu finansowania inwestycji przyjaznych środowisku oraz skuteczniejsze ograniczanie ryzyka systemowego dla sektora finansowego.

Bartosz Bacia jest doktorem nauk prawnych, radcą prawnym, ekspertem Instytutu Odpowiedzialnych Finansów. Andrzej Kulik jest doktorem fizyki, członkiem zarządu mBanku Hipotecznego

Jednym z instrumentów powrotu polskiej gospodarki na szybką ścieżkę wzrostu gospodarczego i ożywienia strefy realnej może być wykorzystanie potencjału rodzimego rynku długu. Tekst autorstwa Leszka Kąska i Rafała Beneckiego „Czas na społeczne obligacje skarbowe" („Rzeczpospolita", 14 kwietnia 2020 r.) słusznie zwrócił uwagę na zalety emisji społecznych obligacji skarbowych jako kanału finansowania projektów środowiskowych.

Warto, by emisji społecznych obligacji skarbowych towarzyszyły emisje instrumentów dłużnych oznaczonych jako „zielone" plasowanych przez polskie spółki. Emisje długu korporacyjnego zorientowane na cele zrównoważonego rozwoju mogą przyśpieszyć transformację obecnego modelu polskiej gospodarki w gospodarkę zrównoważoną. Zrównoważony rozwój to zgodnie z definicją ONZ taki, który zaspokaja potrzeby obecne, nie zagrażając możliwościom zaspokojenia potrzeb przyszłych pokoleń.

Pozostało 82% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Gospodarka wciąż w strefie cienia
Opinie Ekonomiczne
Piotr Skwirowski: Nie czarne, ale już ciemne chmury nad kredytobiorcami
Ekonomia
Marek Ratajczak: Czy trzeba umoralnić człowieka ekonomicznego
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Klęska władz monetarnych
Opinie Ekonomiczne
Andrzej Sławiński: Przepis na stagnację