Reklama
Rozwiń
Reklama

Cztery godziny

Mój telewizor, kiedy nic mu nie robię oprócz tego, że patrzę w ekran, po czterech godzinach wyłącza się sam. Zastanawiam się, po jaką cholerę?

Publikacja: 20.01.2019 19:45

Cztery godziny

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Nikt z tego nie ma pożytku: ani operator, bo płacę mu ryczałtem za miesiąc, ani dostawca prądu, ani ja, bo jakbym chciał wyłączyć, tobym wyłączył. Nawet sąsiadom to nie na rękę, bo wystarczy, że pogłośnię, i znowu mam cztery godziny wolnego.

Rozmawiałem o tym z moją córką, która powiedziała mi rezolutnie: „Przecież możesz tę usługę wyłączyć". I tu się z moją rezolutną córką nie zgadzam. Coś takiego mogę sobie ewentualnie włączyć, ale w standardzie to jest kompletnie bez sensu. Każdy może zamówić strzyżenie psa w domu, ale jeśli co cztery godziny ktoś będzie pukał do drzwi z pytaniem, czy przypadkiem nie trzeba ostrzyc psa, to już przy drugim pukaniu dojdziemy do wniosku, że mamy do czynienia ze świrem.

Dodatkowe -10% na BLACK WEEK

Kup roczną subskrypcję w promocji Black Week - duet idealny i korzystaj podwójnie!

Zyskujesz:

- Roczny dostęp do The New York Times, w tym do: News, Games, Cooking, Audio, Wirecutter i The Athletic.

- RP.PL — rzetelne i obiektywne źródło najważniejszych informacji z Polski i świata z dodatkową weekendową porcją błyskotliwych tekstów magazynu PLUS MINUS.

Reklama
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Sowiecki słoń w sercu Warszawy
Materiał Promocyjny
Twoja gwiazda bliżej niż myślisz — Mercedes Van ProCenter
Opinie Ekonomiczne
Tajwan puka do drzwi Interpolu
Opinie Ekonomiczne
Prof. Gorynia: Czy ekonomia może być fascynująca?
Opinie Ekonomiczne
Dr Marcin Murawski: Kryzys w ochronie zdrowia w 2025 r. to fake news
Materiał Promocyjny
Cyberprzestępcy zwiększają skalę ataków na urządzenia końcowe – komputery i smartfony
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Zakład o złoto
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama