Reklama
Rozwiń

Hermann Simon: Ujemne ceny to żadna nowość

Ceny ze znakiem minus stały się sensacją, gdy notowania baryłki ropy WTI spadły do -40 dolarów. Możliwe, że kiedyś staną się bardziej powszechne.

Aktualizacja: 27.05.2020 19:40 Publikacja: 27.05.2020 19:31

Hermann Simon: Ujemne ceny to żadna nowość

Foto: Bloomberg

Wwielu sektorach gospodarki ceny ujemne istnieją od lat, co oznacza, że płaci nie kupujący, lecz sprzedający produkt. Przykłady można znaleźć między innymi w sektorze energetycznym i bankowym. Powodami są nierównowagi pomiędzy podażą a popytem i zerowy koszt krańcowy. Czynniki te są napędzane przez nowe warunki produkcji i internet.

W normalnych transakcjach klient płaci sprzedającemu cenę dodatnią i w zamian otrzymuje produkt lub usługę. Klient jest skłonny zapłacić ją, jeżeli nabywane dobro przynosi mu korzyść. Z punktu widzenia sprzedającego granicą krótkoterminowego obniżenia ceny jest koszt krańcowy, co oznacza, że on lub ona sprzedaje produkt powyżej progu rentowności. W tradycyjnym świecie koszty krańcowe były generalnie powyżej zera, więc zerowe ceny zdarzały się rzadko, a te poniżej zera praktycznie nie występowały. W przypadku ropy mamy do czynienia z taką sytuacją po raz pierwszy.

Pozostało jeszcze 89% artykułu

Już za 19 zł miesięcznie przez rok

Jak zmienia się Polska, Europa i Świat? Wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i historia w jednym miejscu i na wyciągnięcie ręki.

Subskrybuj i bądź na bieżąco!

Opinie Ekonomiczne
Bogusław Chrabota: Upały dołują światowe PKB
Opinie Ekonomiczne
Michał Hetmański, Kamil Laskowski: Hutnictwo to wyjątek od piastowskiej doktryny Tuska
Opinie Ekonomiczne
Krzysztof Adam Kowalczyk: Obniżka podatków to miraż. Należałoby je podnieść – na obronę
Opinie Ekonomiczne
Witold M. Orłowski: Wiadomość o śmierci Zachodu nieco przesadzona
Opinie Ekonomiczne
Marian Gorynia: Dlaczego organizujemy Kongres Ekonomistów Polskich?