Lubnauer w Polsat News zapowiedziała, że 2 stycznia powoła wiceszefów Nowoczesnej spośród 15 osób, które weszły w skład zarządu partii. Czy jednym z wiceprzewodniczących zostanie założyciel partii Ryszard Petru, który przed kilkoma tygodniami przegrał walkę o władzę w partii w wyborach?

- Wiceprzewodniczący to są takie osoby, z którymi najbliżej się współpracuje, osoby zaufane. Jak widać ostatnio, zaufanie między mną a Ryszardem Petru nie kwitnie. Ostatnio padło dużo słów, które być może nie powinny paść - odparła Lubnauer.

Przewodnicząca Nowoczesnej zapowiedziała, że 2 stycznia powoła "mniejszą liczbę wiceszefów Nowoczesnej" (zgodnie ze statutem partii może ich być od 3 do 5) a ich liczbę powiększy w przyszłości. Jedną z wiceprzewodniczących ma zostać Kamila Gasiuk-Pihowicz, która poparła Lubnauer w wyborach na przewodniczącą partii. Lubnauer chce, by Gasiuk-Pihowicz została również przewodniczącą klubu parlamentarnego Nowoczesnej.

W ostatnich tygodniach Lubnauer i Petru poróżnili się m.in. w kwestii strategii co do sposobu współpracy z PO. Petru pozytywnie ocenił propozycję Grzegorza Schetyny, który zaapelował o utworzenie wspólnego prezydium obu partii w parlamencie. Lubnauer skrytykowała tę propozycję jako nieskonsultowaną z Nowoczesną i podkreśliła, że jej partia musi zachować swoją, odrębną od PO, tożsamość.