Zwrot wielu nieruchomości zabranych po II wojnie światowej może zostać zablokowany. Naczelny Sąd Administracyjny opublikował właśnie uzasadnienie pisemne wyroku w sprawie Michałowic. Jest niekorzystne dla dawnych właścicieli i ich rodzin.
Stare reguły
– Z uzasadnienia wyroku wynika, że NSA, orzekając o odmowie stwierdzenia nieważności decyzji wydanej na podstawie dekretu o reformie rolnej, może brać pod uwagę standardy prawne, jakie były tuż po wojnie. Tymczasem często nie mają one nic wspólnego ze współczesnymi normami państwa prawa. I często były po prostu niedemokratyczne – twierdzi Maciej Obrębski, adwokat specjalizujący się w reprywatyzacji.
Czytaj także: Reprywatyzacja Michałowic - wyrok NSA
Według niego badanie zgodności z prawem decyzji administracyjnych na podstawie dziś obowiązujących kryteriów legalności działania administracji publicznej może budzić i budzi poważne wątpliwości, bo w latach 40., 50., 60., a nawet 70. XX w. w Polsce obowiązywały inne standardy prawne niż dziś. NSA zapomina, że przed 2000 r. bardzo trudno było dawnym właścicielom i ich rodzinom dochodzić zwrotu nieruchomości – przypomina mec. Obrębski.
Nie wszystko automatycznie
Prawnicy uważają, że po wyroku w sprawie Michałowic trudno będzie uzyskać zwrot nieruchomości, mimo że przed II wojną światową rozparcelowywano je na cele budowlane – tym samym traciły charakter rolny.