Zmiana przeznaczenia gruntów a brak miejsc w placówkach oświatowych

Niektórzy deweloperzy nie mogą liczyć na zmianę przeznaczenia gruntów, jeśli nie ma miejsc w przedszkolach.

Aktualizacja: 28.09.2018 08:34 Publikacja: 28.09.2018 08:11

Zmiana przeznaczenia gruntów a brak miejsc w placówkach oświatowych

Foto: AdobeStock

Niektóre miasta blokują realizację specustawy mieszkaniowej, przewidującą szybką ścieżkę przekwalifikowania gruntów pod budownictwo wielorodzinne. Nie chcą wystawiać deweloperom zaświadczeń, zapewniających miejsca w publicznym przedszkolu dla dzieci osób, które zamieszkają na jego osiedlu. Tymczasem bez niego żaden inwestor nie ma szans na budowę bloków.

Czytaj także: Koniec opłat od deweloperów za zmianę przeznaczenia celu, na który oddano działkę w użytkowanie wieczyste

Ważny dokument

Warunki, jakie musi spełnić inwestycja, reguluje konkretnie art. 17 specustawy mieszkaniowej. Jej pełna nazwa to: „o ułatwieniach w przygotowaniu i realizacji inwestycji mieszkaniowych oraz inwestycji towarzyszących".

Przepisy przewidują, że szkoły i przedszkola w miastach do 100 tys. mieszkańców powinny znajdować się w odległości od bloków budowanych na podstawie tej ustawy maksymalnie 3 km, a w większych aglomeracjach – 1,5 km. Inwestora musi też zapewnić, że w tych placówkach jest odpowiednia procentowo liczna miejsc dla dzieci jego klientów. W wypadku przedszkola ma ich być 3,5 proc. na planowaną liczby mieszkańców osiedla, a szkół – 7 proc. Deweloper musi też udowodnić, że spełnienia te warunki. W tym celu powinien dostarczyć zaświadczenie od prezydenta (burmistrza), że istnieje możliwości przyjęcia nowych przedszkolaków lub uczniów.

Okazuje się, że nie jest to takie proste.

To bubel

W Gdańsku odrzucono trzy wnioski inwestorów. Miasto odmówiło wydania zaświadczeń odnośnie do zapewniania miejsc w przedszkolach.

– „Lex deweloper" to bubel prawny. Prezydent nie może zagwarantować deweloperowi miejsc w publicznym lub upublicznionym przedszkolu dla dzieci z konkretnego adresu – uważa Piotr Kowalczuk, zastępca prezydenta Gdańska ds. Polityki Społecznej. – Po pierwsze, nie wiadomo, ile miejsc zwolni się w danym roku w danej placówce. Po drugie, czy będą miejsca w grupach w danym roczniku. Po trzecie, rekrutację do przedszkoli określa prawo oświatowe, które wskazuje komu i na jakich warunkach przysługują preferencje. Gminy na tej podstawie przygotowują i prowadzą corocznie proces rekrutacyjny. Nie można zatem w zgodzie z prawem wydać zaświadczenia o przyjęciu dzieci do danej – wskazanej przez dewelopera – placówki – podkreśla wiceprezydent. – Według niego w wypadku zaświadczeń placówek prywatnych, prezydent nie ma uprawnień, by potwierdzić dostępność miejsc, proces rekrutacji, nie może też oferować rodzicom odpłatnych miejsc – dodaje Piotr Kowalczuk.

Nie wszystkie miasta tak myślą. Deweloper z Wrocławia nie miał problemów z uzyskaniem zaświadczenia.

– Złożyliśmy jeden wniosek w trybie specustawy deweloperskiej. Dotyczy on działki przy ul. Czochralskiego we Wrocławiu. Złożony wniosek zawiera wszystkie niezbędne zaświadczenia, w tym również te dotyczące miejsc w publicznych przedszkolach i szkole – wyjaśnia Katarzyna Szydłowska-Biskup z Vantage Development.

A dotacja ?

Inaczej niż Gdańsk uważa Ministerstwo Inwestycji i Rozwoju.

– Zarówno publiczne, jak i prywatne szkoły i przedszkola, które są w ewidencji gminy, otrzymują dotację na ucznia – co wynika z ustawy o systemie oświaty – wyjaśnia Zbigniew Przybysz z Ministerstwa Inwestycji.

– Gmina jest jednostką prowadzącą dla szkół podstawowych i przedszkoli. Organizuje miejsca wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej na podstawie prognozowanego zapotrzebowania (spodziewanej liczby dzieci w rocznikach) z uwzględnieniem liczby miejsc w przedszkolach i szkołach podstawowych, gdzie organem prowadzącym nie jest gmina. Dlatego w specustawie mieszkaniowej nie ma potrzeby rozróżniania organu prowadzącego przedszkole lub szkołę podstawową – podkreśla Zbigniew Przybysz. – To gmina, na której spoczywa obowiązek zapewnienia wychowania przedszkolnego i edukacji wczesnoszkolnej, jest organem podejmujących uchwałę o ustaleniu lokalizacji inwestycji i może racjonalnie decydować o kształcie porozumienia z inwestorem w tym zakresie – dodaje Przybysz.

Niektóre miasta blokują realizację specustawy mieszkaniowej, przewidującą szybką ścieżkę przekwalifikowania gruntów pod budownictwo wielorodzinne. Nie chcą wystawiać deweloperom zaświadczeń, zapewniających miejsca w publicznym przedszkolu dla dzieci osób, które zamieszkają na jego osiedlu. Tymczasem bez niego żaden inwestor nie ma szans na budowę bloków.

Czytaj także: Koniec opłat od deweloperów za zmianę przeznaczenia celu, na który oddano działkę w użytkowanie wieczyste

Pozostało 88% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Sądy i trybunały
Łukasz Piebiak wraca do sądu. Afera hejterska nadal nierozliczona
Zawody prawnicze
Korneluk uchyla polecenie Święczkowskiego ws. owoców zatrutego drzewa
Konsumenci
UOKiK ukarał dwie znane polskie firmy odzieżowe. "Wełna jedynie na etykiecie"
Zdrowie
Mec. Daniłowicz: Zły stan zdrowia myśliwych nie jest przyczyną wypadków na polowaniach
Materiał Promocyjny
Jak kupić oszczędnościowe obligacje skarbowe? Sposobów jest kilka
Sądy i trybunały
Rośnie lawina skarg kasacyjnych do Naczelnego Sądu Administracyjnego