Bez zlewozmywaka w kuchni, umywalki i muszli klozetowej w łazience mieszkać się nie da. Wszystkie nowe mieszkania muszą więc być w nie wyposażane. Inaczej nici z uzyskania bezwarunkowego pozwolenia na użytkowanie. Takie stanowisko przedstawia Powiatowy Inspektor Nadzoru Budowlanego w Łodzi. To przejaw uznaniowości i przekroczenia kompetencji – odpowiadają deweloperzy i podkreślają, że Łódź nie jest jedynym miastem na mapie Polski, gdzie przyjęto specyficzne warunki odbioru nieruchomości pochodzących z rynku pierwotnego.
Czytaj także: Kupno działki - co brać pod uwagę
Aby sprostać oczekiwaniom niektórych PINB-ów inwestorzy instalują podstawowe miski itp. które, chwilę później nabywcy wyrzucają na śmietnik. Niestety koszt instalacji, samej miski i dezinstalacji defacto obciążają nabywców. Inna sytuacja jest, gdy ci decydują się kupić od dewelopera lokal w pełni urządzony – wtedy nie ma takiego problemu, bo deweloper ustali z klientem co ma zainstalować. Niemniej większość Polaków nadal woli samodzielnie zająć się wykańczaniem mieszkania – dodaje Płochocki.
Poproszony o komentarz łódzki PINB wskazuje, że działa zgodnie z prawem i w najlepiej pojętym interesie konsumentów.
Dziś zainteresowani tzw. mieszkaniami w stanie deweloperskim tak naprawdę nie wiedzą, co im poszczególny deweloper oferuje. - „Stan deweloperski" (..) to pojęcie robocze, dość dowolnie stosowane przez deweloperów na określenie podstawowej i najtańszej wersji lokali - wyjaśnia PINB w Łodzi.