W starych blokach to prawdziwa plaga. Wielu lokatorów samowolnie grodzi korytarze kratami lub wstawia ścianki działowe. Tak nie wolno. Przekonali się o tym mieszkańcy jednego z krakowskich bloków, którzy przegrali spór w Naczelnym Sądzie Administracyjnym. Teraz muszą rozebrać to, co nielegalnie wybudowali.
Czytaj także: WSA: zarząd bez zgody może oczyścić korytarze bloku
Nielegalna przegroda
Powiatowy inspektor nadzoru budowlanego przeprowadził kontrolę w krakowskim bloku. W jej trakcie okazało się, że mieszkańcy budynku nielegalnie zamontowali kratę na klatce schodowej. Zamurowali również niewielką wnękę w ścianie wewnętrznej oddzielającej mieszkanie od klatki schodowej. Zdemontowali także wiszące w niej skrzynki pocztowe i powiesili w innym miejscu. Ponadto na klatce schodowej wybudowali z płyty gipsowo-kartonowej pomieszczenie gospodarcze w poziomie parteru.
Inspektor nakazał demontaż zabudowy. Twierdził, że narusza ona m.in. przepisy przeciwpożarowe. Utrudnia bowiem ewakuację. Poza tym lokatorzy nie zadbali o formalności budowlane.
Właściciele lokali bronili się, że przecież w budynku istnieje inna droga umożliwiająca ewakuację w razie pożaru. Nie było też chętnego do demontażu. Odwołali się więc od nakazu rozbiórki do wojewódzkiego inspektora nadzoru budowlanego, ale ten przyznał rację powiatowemu inspektorowi. Przesunął jedynie datę, do której należało rozebrać samowolę.