Właściciel jednego z lokali wchodzącego w skład wspólnoty mieszkaniowej – Zdzisław S. (imię fikcyjne) – wystąpił do sądu z pozwem przeciwko zarządowi wspólnoty, domagając się udostępnienia mu do wglądu dokumentów dotyczących centralnego ogrzewana za poszczególne lata począwszy od 1 maja 2013 roku.
Mężczyzna chciał przejrzeć umowę zawartą pomiędzy wspólnotą a firmą rozliczającą centralne ogrzewanie oraz rozliczenia całkowite dotyczące centralnego ogrzewania poszczególnych członków wspólnoty.
Swój pozew uzasadnił chęcią skontrolowania działalności wspólnoty. Wyjaśnił, że celem powództwa jest ustalenie czy zarząd działa prawidłowo, czy sprawuje należyty nadzór nad siecią centralnego ogrzewania, gdyż różnice w kosztach ponoszonych przez poszczególnych członków wspólnoty za centralne ogrzewanie były w jego ocenie zbyt wysokie.
Zarząd wspólnoty uznał powództwo Zdzisława S. jedynie w zakresie udostępnienia umowy łączącej wspólnotę z firmą zewnętrzną rozliczającą centralne ogrzewanie. Nie zgodził się natomiast na udostępnienie rozliczeń całkowitych poszczególnych członków, podnosząc, że spełnienie tego żądania oznaczałoby naruszenie przepisów ustawy o ochronie danych osobowych. Jak bowiem wskazano, dokumenty te zawierają dane osobowe, a większość członków nie wyraża zgody na udostępnienie ich Zdzisławowi S.
Rozpatrujący powództwo Sąd Rejonowy w Przasnyszu (sygn. akt I C 1005/13) zobowiązał zarząd wspólnoty do udostępnienia dokumentacji dotyczących rozliczeń całkowitych centralnego ogrzewania w ich pełnym brzmieniu, tj. zawierającym rozliczenia roczne poszczególnych członków.