Koło ratunkowe dla nauczycielskich pensji

Raty, dodatki motywacyjne i specjalne nagrody za wdrażanie reformy edukacji – to pomysły na zmniejszenie dolegliwości finansowych za okres strajku.

Aktualizacja: 28.04.2019 20:35 Publikacja: 28.04.2019 20:27

Koło ratunkowe dla nauczycielskich pensji

Foto: AdobeStock

Setki tysięcy nauczycieli już 2 maja dostaną pomniejszone za czas strajku pensje. Dla wielu to oznacza problemy finansowe. Dlatego też dyrektorzy szkół razem z samorządowcami zastanawiają się, co zrobić, by to potrącenie było jak najmniej bolesne.

Czytaj także:

Prawnicy: przepisy nie blokują pensji za strajk nauczycieli

Nauczyciele mogą wywalczyć pensje

– W piątek w gminach odbywały się takie spotkania – mówi Marek Pleśniar ze Stowarzyszenia Kadry Kierowniczej Oświaty. – Do placówek edukacyjnych uczestniczących w strajku została przesłana ankieta z prośbą o dokładne informacje na temat potrąceń z pensji strajkujących. Dotyczy to nauczycieli oraz pracowników administracji i obsługi – mówi Monika Pawlak z biura prasowego UM w Łodzi. – Ma ona na celu uściślenie, ile dokładnie „oszczędności strajkowych" powstało w każdej placówce. Liczba strajkujących w każdej była inna, poza tym były też inne powody absencji/nieprzystąpienia do pracy, np. zwolnienia lekarskie, planowane wcześniej urlopy, urlopy na żądanie – tłumaczy.

Na raty

Większość dyrektorów myśli o potrąceniu tych należności w ratach. – Nie wiemy jednak, czy rzeczywiście możemy to zrobić – mówi Marek Pleśniar. – Gdyby okazało się, że doszło do naruszenia dyscypliny finansów publicznych, dyrektorzy mogliby stracić pracę – dodaje.

Jednak według Elżbiety Młynarskiej-Wełpy ze Stowarzyszenia Księgowych w Polsce sprawa jest prosta. – Każdy zatrudniony może poprosić pracodawcę o rozłożenie takiego potrącenia na raty, tak by zmniejszyć związane z tym dolegliwości – tłumaczy. – Rozłożenie może nastąpić wyłącznie na wniosek nauczycieli, którzy mają czas na jego złożenie do końca kwietnia. Trzeba jednak pamiętać, że uwzględnienie takiego wniosku zależy od dobrej woli pracodawcy.

Szkoły także nie wiedzą, czy mają potrącać z odsetkami (wynagrodzenia nauczycieli płacone są z góry). – Przydałoby się jednoznaczne stanowisko w tej sprawie – mówi Pleśniar.

Wypłacą wszystko?

Leszek Skiba, główny rzecznik dyscypliny finansów publicznych i wiceminister finansów, cytowany przez Polską Agencję Prasową, miał jednak powiedzieć, że wypłata nauczycielom wynagrodzeń za strajk stanowi naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Skiba przypomniał przy tym stanowisko krakowskiej Regionalnej Izby Obrachunkowej, która na początku kwietnia uznała, że w myśl art. 23 ustawy o rozwiązywaniu sporów zbiorowych protestujący pracownicy nie zachowują prawa do wynagrodzenia za czas strajku.

Jednak z analizy prawnej opublikowanej przez Fundację Batorego wynika coś innego. Zdaniem współautora tej opinii dr. hab. Dawida Sześciły, kierownika Zakładu Nauki Administracji na Wydziale Prawa i Administracji Uniwersytetu Warszawskiego, art. 11 ust. 1 ustawy o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych zakazuje tylko takiego dokonania wydatku ze środków publicznych, które nie ma upoważnienia określonego ustawą budżetową, uchwałą budżetową lub planem finansowym albo odbywa się z przekroczeniem zakresu tego upoważnienia bądź z naruszeniem przepisów dotyczących dokonywania poszczególnych rodzajów wydatków. W przypadku wydawania pieniędzy z subwencji oświatowej, z której są finansowane wynagrodzenia nauczycieli, samorządy mają bardzo dużą swobodę. – Do wypłaty nauczycielom rekompensaty utraconych w czasie strajków zarobków nie jest potrzebna specjalna podstawa prawna, wystarczą porozumienia strajkowe zawierane między działającymi w szkole związkami zawodowymi a dyrektorem – tłumaczy dr Sześciło w rozmowie z „Rz". – Nie ma też przepisu, który wprost zakazywałby takich wypłat. Mieszczą się one bowiem w kompetencjach samorządów terytorialnych określonych w art. 6 i 7 ustawy o samorządzie gminnym.

Zdaniem dr. Sześciły w razie sporu o te wypłaty to regionalne izby obrachunkowe będą musiały wskazać przepis zakazujący takich wypłat.

Na wszelki wypadek samorządy szukają innego sposobu. – Na najbliższej sesji rada miasta pochyli się nad regulaminami wypłat dodatków motywacyjnych. Będą one wyższe – mówi Katarzyna Pienkowska ze stołecznego ratusza. – Będą one mogły być przyznawane wszystkim nauczycielom.

Część placówek zamierza także zmienić okres rozliczania czasu pracy z miesięcznego na trzymiesięczny. Wtedy te lekcje, które się nie odbyły w kwietniu, przeprowadzą w maju i czerwcu – mówi Wójcik. Niektórzy planują także przyznawanie nagród specjalnych np. za wdrażanie reformy edukacji.

prof. Krzysztof W. Baran z Uniwersytetu Jagiellońskiego, partner w kancelarii Baran Książek Bigaj

Nauczyciele, żeby wrócić w poniedziałek do pracy, nie muszą nic robić, wystarczy, że przyjdą do szkoły zgodnie z rozkładem swoich lekcji. Oczywiście nic nie stoi na przeszkodzie, aby działający w szkole związek zawodowy poinformował dyrektora o zawieszeniu strajku, ale nie jest to wymagane przez przepisy. Ustawa o rozwiązywaniu sporów zbiorowych nie przewiduje zresztą możliwości zawieszenia strajku, ale w praktyce taka możliwość istnieje, gdyż wchodzi to w zakres zagwarantowanego w Konstytucji RP prawa do strajku. Zawieszenie strajku nie wyklucza zawarcia przez związek zawodowy porozumienia z dyrektorem przewidującego wypłatę rekompensaty wynagrodzenia utraconego przez strajkujących nauczycieli.

Setki tysięcy nauczycieli już 2 maja dostaną pomniejszone za czas strajku pensje. Dla wielu to oznacza problemy finansowe. Dlatego też dyrektorzy szkół razem z samorządowcami zastanawiają się, co zrobić, by to potrącenie było jak najmniej bolesne.

Czytaj także:

Pozostało 95% artykułu
2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Spadki i darowizny
Poświadczenie nabycia spadku u notariusza: koszty i zalety
Prawo w Firmie
Trudny państwowy egzamin zakończony. Zdało tylko 6 osób
Podatki
Składka zdrowotna na ryczałcie bez ograniczeń. Rząd zdradza szczegóły
Ustrój i kompetencje
Kiedy można wyłączyć grunty z produkcji rolnej
Sądy i trybunały
Reforma TK w Sejmie. Możliwe zmiany w planie Bodnara