Jesteśmy skazani na nowy świat

Dla Molierowskiego pana Jourdaina odkryciem było to, że mówi prozą. Zastanawiam się, na ile z kolei my wszyscy zdajemy sobie sprawę z gospodarczego przełomu, przez który właśnie przechodzimy.

Aktualizacja: 01.09.2021 22:04 Publikacja: 20.06.2021 22:00

Transformacja energetyczna, cyfryzacja, przemysł 4.0, postpandemiczna rewolucja, także w ochronie zdrowia – to nie są tylko hasła mniej lub bardziej widoczne w mediach. To są procesy, które zaczęły się dziać, które będą orać rzeczywistość gospodarczą Polski, Unii czy całego globu. Od tego mimo różnorodnych zaklęć nie da się uciec, za parę, paręnaście lat będziemy funkcjonować w innych realiach gospodarki i biznesu.

Nasz dodatek jest fotografią dzisiejszego stanu tych procesów. Oczywiście, staramy się wybiegać w przyszłość, przedstawiamy prognozy ekonomistów i praktyków biznesu. Ale fotografia transformacji z roku 2021 daje obraz tyleż fascynujący, co złożony. Również w sferze pytań, które zadajemy, kreśląc obraz najważniejszych firm dla Polski.

Jakie są bowiem te najważniejsze firmy? Odpowiedź pozornie wydaje się oczywista – te największe. W naszej rzeczywistości sprowadza się to w zasadzie do koncernów w ten czy innych sposób posiadanych i zarządzanych przez państwo. Warto więc zadać także inne pytanie: które firmy są liderami zmian? I tutaj zaczyna się robić interesująco. Wkracza innowacyjny sektor prywatny, kłania się cała rzeczywistość cyfrowa, wreszcie to, co wygenerowała w naszej gospodarce pandemia.

Paradoks stanowi to, że duża część wspomnianych wyżej gigantów znajduje się w, delikatnie mówiąc, skomplikowanej sytuacji. W przypadku firm energetycznych głównym balastem jest to, co coraz bardziej staje się kamieniem u szyi polskiej gospodarki – oparcie na węglu. Dzisiaj te koncerny są ciągle firmami potężnymi, spełniają podstawową rolę w gospodarczym krwiobiegu, zatrudniają rzeszę ludzi. Ale za kilkanaście lat? Jeżeli nie znajdą pomysłu na siebie, nie będą w pełni korzystać z OZE i innowacji, ich los zostanie przesądzony. Dobra wiadomość jest taka, że przynajmniej część z nich stara się zmienić, szuka nowych rozwiązań i innowacyjnego wsparcia.

Gospodarka nie znosi próżni, jeżeli te firmy pogrążą się w kryzysie, zostaną zastąpione innymi, bardziej wydajnymi, elastycznymi i nowatorskimi. O ile oczywiście administracja państwowa nie będzie parła do tego, by za wszelką cenę reanimować zamierający biznes i ograniczyć przestrzeń dla prywatnych firm. Niestety, ostatnich kilkanaście lat wskazuje, że jest to jak najbardziej możliwe.

Ale wróćmy do scenariusza idealnego, kiedy państwo potrafi ograniczyć swój apetyt na ingerencję w gospodarkę. Polska, jak zresztą cały świat, przechodzi rewolucję cyfrową. Jej urok polega między innymi na tym, że tworzy szanse dla nowych graczy. Dlatego – co podkreślali dziennikarze „Rzeczpospolitej" podczas dyskusji, której zapis przedstawiamy parę stron dalej – być może za czas jakiś do grona najważniejszych w Polsce wejdą firmy, których dzisiaj jeszcze po prostu nie ma. Ale na cyfrowy świat wręcz skazani są również doświadczeni wyjadacze biznesu. Wydawałoby się oczywiste, że powinni postawić na cyfrowe kanały komunikacji z klientem, przeprowadzić cyfryzację wewnątrz firmy i wzmocnić cyfrowy kontakt z kontrahentami, co staje się podstawowym wymogiem obrotu międzynarodowego i eksportu. Jednak badania mówią, że dla dużej części polskiego biznesu nie jest to takie oczywiste. W dodatku procesy cyfryzacyjne można przeprowadzić lepiej lub gorzej. Ci, którzy to zrobią gorzej, narażają się na poważny biznesowy kłopot. Znów: gospodarka nie znosi próżni.

Wielką niewiadomą jest natomiast to, jakie tak naprawdę ślady pozostawi w biznesie pandemia. „My, cywilizacje, wiemy już, że jesteśmy śmiertelne" – pisał Paul Valery. Biznes też ponownie uświadomił sobie, w jak niespodziewany sposób może zostać zraniony. Zatem do katalogu cech firm najważniejszych – elastycznych, innowacyjnych liderów zmian – trzeba dodać jeszcze jedną: odporność na kryzysy. Te obecne i te, których jeszcze nie znamy.

Transformacja energetyczna, cyfryzacja, przemysł 4.0, postpandemiczna rewolucja, także w ochronie zdrowia – to nie są tylko hasła mniej lub bardziej widoczne w mediach. To są procesy, które zaczęły się dziać, które będą orać rzeczywistość gospodarczą Polski, Unii czy całego globu. Od tego mimo różnorodnych zaklęć nie da się uciec, za parę, paręnaście lat będziemy funkcjonować w innych realiach gospodarki i biznesu.

Nasz dodatek jest fotografią dzisiejszego stanu tych procesów. Oczywiście, staramy się wybiegać w przyszłość, przedstawiamy prognozy ekonomistów i praktyków biznesu. Ale fotografia transformacji z roku 2021 daje obraz tyleż fascynujący, co złożony. Również w sferze pytań, które zadajemy, kreśląc obraz najważniejszych firm dla Polski.

Pozostało 80% artykułu
Najważniejsze firmy
Strategiczne sektory dla regionów i całej gospodarki
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Najważniejsze firmy
Czas zmian. Jak przekuć wyzwania w szanse?
Najważniejsze firmy
Gospodarka za dwie dekady. Które branże będą strategiczne?
Najważniejsze firmy
Inwestorzy odreagowują pandemię. Ci najwięksi chcą wydać miliardy
Najważniejsze firmy
Płacowa przewaga prywatnych firm