Podatkowy krajobraz jest bardzo niejednorodny

Niektóre firmy od lat sumiennie odprowadzają podatek dochodowy. Nie brak jednak i takich, które do państwowej kasy w ogóle się nie dokładają. Prym pod tym względem wiodą międzynarodowe korporacje.

Aktualizacja: 01.09.2021 22:21 Publikacja: 27.04.2021 09:00

Podatkowy krajobraz jest bardzo niejednorodny

Foto: Adobe Stock

Dalsze uszczelnianie systemu podatku dochodowego od osób prawnych może przynieść budżetowi nawet kilkanaście dodatkowych miliardów złotych w skali roku – wynika z analizy Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.

Eksperci przeanalizowali poziom rentowności przedsiębiorstw z dziewięciu wybranych branż i korelacją tej wielkości z należnym podatkiem dochodowym od osób prawnych na przestrzeni lat 2012–2019.

Niechlubna trójca

Najwięcej znaków zapytania pojawia się w przypadku trzech sektorów. Pierwszym jest handel. Wiodący gracze na tym rynku osiągają wielomiliardowe przychody, ale z wykazywaniem zysków jest zdecydowanie gorzej. Dobrze obrazują to dane za 2019 r. Łącznie analizowane spółki osiągnęły wtedy prawie 150 mld zł przychodu, a podatek dochodowy został wykazany przez przedstawicieli branży w łącznej wysokości wynoszącej zaledwie 1051 mln zł.

Ale są i pozytywne wyjątki. Już od dłuższego czasu niekwestionowanym liderem płacenia podatków w sektorze handlowym w Polsce jest Jeronimo Martins, właściciel sieci sklepów Biedronka, który w 2019 r. odprowadził do budżetu ponad 0,6 mld zł. Solidne kwoty wpłaca również sieć drogerii Rossmann. W 2019 r. było to ponad 0,2 mld zł. Jak wskazują autorzy raportu, na drugim biegunie mamy takie spółki, jak Auchan, Tesco czy Carrefour, które albo nie wykazują podatku, albo jest on znikomy.

Podobnie rzecz ma się z branżą telekomunikacyjną, gdzie hojnych płatników można policzyć na palcach jednej ręki. Prym wiedzie tu P4, które w 2019 r. odprowadziło niemal 270 mln zł, a jeśli dodamy do tej kwoty również podatek za 2018 r., to mamy ponad 500 mln zł. Z raportu wynika, że w tej branży drugim podatnikiem co do wielkości odprowadzanego CIT jest Polkomtel. Znaczący wkład do budżetu ma też Cyfrowy Polsat. Natomiast na drugim biegunie mamy np. Orange. Dziwi to tym bardziej, że spółka uzyskuje największy poziom przychodów z analizowanych przedsiębiorstw, przy EBIT na poziomie 3–4 proc. – wskazują eksperci.

Trzecim „niskopodatkowym" sektorem jest przemysł tytoniowy. Polskie Towarzystwo Gospodarcze informuje, że BAT Polska Trading, JTI Polska i Imperial Tobacco Polska reprezentują w sumie prawie 70 proc. rynku wyrobów tytoniowych, a odprowadzają do budżetu niewiele ponad 30 podatku CIT. Ale jeden podmiot pod tym względem wyróżnia się pozytywnie: Philip Morris Polska Distribution, który w samym 2019 r. odprowadził ponad 0,2 mld zł podatku.

Liderzy i maruderzy

W innych sektorach różnice w wielkości płaconych podatków nie są już tak widoczne, ale również daje się zauważyć podatkowych liderów i maruderów.

W branży spożywczej pozytywnie wyróżniają się między innymi Nestlé i Mars. W motoryzacji niekwestionowanym liderem jest poznański Volkswagen. Z kolei w budowlance pozytywnie wyróżnia się Budimex.

Ciekawie wygląda sytuacja w sektorze IT. Od lat dużo mówi się o tym, że globalni giganci wpłacają do polskiego budżetu symboliczne kwoty. Natomiast na drugim biegunie mamy np. rzeszowskie Asseco Poland, które systematycznie odprowadza solidne podatki. Zarząd tej firmy podkreśla, że płaci ona podatki w miejscach uzyskiwania przychodów.

Sektor IT jest beneficjentem trwającej pandemii i zeszły rok branża może zaliczyć do udanych. Podobnie jak e-commerce, który wręcz eksplodował na skutek lockdownów. Zyskują na tym przedsiębiorstwa zajmujące się handlem internetowym, na czele z Allegro. Handlowa grupa również odprowadza do budżetu solidne kwoty. W samym tylko 2019 r. wykazała 138 mln zł CIT.

Spółki Skarbu i banki

W raporcie Polskiego Towarzystwa Gospodarczego nie uwzględniono spółek z udziałem Skarbu Państwa oraz sektora finansowego. Sprawdziliśmy, jak tam kształtują się podatki.

Okazuje się, że wśród solidnych płatników nie brakuje instytucji finansowych – zarówno prywatnych, jak i kontrolowanych przez Skarb Państwa. Z zestawienia opublikowanego przez Ministerstwo Finansów wynika, że największym płatnikiem CIT w 2019 r. w naszym kraju była grupa podatkowa banku PKO BP. Przypadła na nią kwota aż 1,38 mld zł. 20 największych płatników (bazując na danych za 2019 r., bo za 2020 r. nie są jeszcze dostępne) wypracowało dla budżetu niemal jedną piątą całkowitych wpływów. 45 proc. reprezentantów tej grupy stanowią banki. Poza rekordzistą, czyli grupą PKO BP, na odnotowanie zasługuje też CIT przypadający na ING Bank Śląski (prawie 780 mln zł), Santander Bank Polska (ponad 750 mln zł), Pekao (prawie 750 mln zł) oraz PKN Orlen (niemal 740 mln zł). Podatek przekraczający poziom 0,5 mld zł przypadł też na podatkową grupę KGHM i na grupę PZU. Tuż poniżej tego pułapu znalazły się podatkowa grupa PGNiG oraz grupa PGE.

Warto przy tym odnotować, że CIT nie jest jedyną daniną płaconą do budżetu przez przedsiębiorstwa. Lista ta jest zdecydowanie dłuższa i zależy między innymi od tego, w jakim sektorze działa dane przedsiębiorstwo (np. akcyza, różnego rodzaju podatki branżowe, opłaty, uprawnienia do emisji CO2 i wiele innych).

Godziny w papierach

Przedsiębiorstwa nad Wisłą od lat narzekają na system podatkowy. Na jego dużą zmienność, szybkie tempo wprowadzania nowych przepisów i ich niejasność. Do tego dochodzą problemy z interpretacją, restrykcyjne sankcje i zaostrzenie stanowiska fiskusa. Tymczasem przepisy podatkowe są ważnym wyznacznikiem gospodarki i jej potencjału. Dobry system podatkowy promuje zrównoważony wzrost gospodarczy i inwestycje.

Z ostatniego raportu przygotowanego przez organizację Tax Foundation wynika, że Polska zajmuje 34. miejsce na 36 krajów pod względem konkurencyjności systemu podatkowego. Niezbyt pocieszający jest fakt, że obecna pozycja oznacza awans o jedno oczko w stosunku do zestawienia z roku wcześniejszego. Gorzej od polskiego ocenione zostały tylko systemy podatkowe Chile i Włoch, natomiast za najlepszy został uznany system Estonii.

Polsce wytknięto między innymi ponadprzeciętną liczbę godzin, jakie przedsiębiorca musi poświęcić na rozliczenie VAT, oraz zbyt restrykcyjne przepisy w zakresie kompensacji strat. Natomiast stosunkowo dobrze wypadamy, jeśli chodzi o kwestię CIT. Nominalna wysokość tego podatku została w rankingu oceniana jako jedna z najbardziej konkurencyjnych w OECD. Eksperci podkreślają jednak, że największymi problemami polskiego systemu podatkowego są nie tyle same stawki, co skomplikowanie związane z licznymi preferencjami i wyjątkami.

Skalę zmienności prawa dobrze pokazują dane firmy doradczo-audytorskiej Grant Thornton. Policzyła ona, że w zeszłym roku uchwalono w Polsce 14,9 tys. stron maszynopisu nowych aktów prawnych najwyższej rangi (czyli ustaw, rozporządzeń i umów międzynarodowych). Żeby je wszystkie przeczytać, w 2020 r. trzeba było poświęcić na to 1 godzinę i 58 minut każdego dnia roboczego. Wątpliwe, żeby jakikolwiek przedsiębiorca mógł sobie na to pozwolić. Pocieszające jest natomiast, że wynik za 2020 r. jest najniższy od 2008 r., a rok do roku oznacza spadek o niemal 31 proc. Czas pokaże, czy ta spadkowa tendencja zostanie utrzymana.

Dalsze uszczelnianie systemu podatku dochodowego od osób prawnych może przynieść budżetowi nawet kilkanaście dodatkowych miliardów złotych w skali roku – wynika z analizy Polskiego Towarzystwa Gospodarczego.

Eksperci przeanalizowali poziom rentowności przedsiębiorstw z dziewięciu wybranych branż i korelacją tej wielkości z należnym podatkiem dochodowym od osób prawnych na przestrzeni lat 2012–2019.

Pozostało 95% artykułu
Najważniejsze firmy
Strategiczne sektory dla regionów i całej gospodarki
Najważniejsze firmy
Czas zmian. Jak przekuć wyzwania w szanse?
Najważniejsze firmy
Gospodarka za dwie dekady. Które branże będą strategiczne?
Najważniejsze firmy
Inwestorzy odreagowują pandemię. Ci najwięksi chcą wydać miliardy
Najważniejsze firmy
Płacowa przewaga prywatnych firm
Materiał Promocyjny
Co czeka zarządców budynków w regulacjach elektromobilności?