Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Aktualizacja: 14.03.2021 17:44 Publikacja: 14.03.2021 21:00
Monika Korybalska (Dorabella) i Katarzyna Oleś-Blacha (Fiordiligi) w „Cosi fan tutte”
Foto: Opera Krakowska, M. Korneluk
Jakieś cztery dekady temu Jerzy Stuhr po tej premierze zostałby okrzyknięty twórcą awangardowym. W Operze Krakowskiej przeniósł przecież akcję komedii Mozarta w zupełnie inną epokę, co wówczas było u nas niespotykane. Zamiast XVIII-wiecznego Neapolu oglądamy nostalgicznie pokazaną plażę na Lido z lat 20. poprzedniego stulecia, czasy niedzisiejszej elegancji, ale na tyle bliskie, że widz nie odczuwa, iż to odległa przeszłość.
Teatralna moda XXI wieku nakazuje reżyserom iść znacznie dalej, przerabiać gruntownie stare fabuły, dopisywać postaciom własne problemy czy obsesje. Jerzy Stuhr ostentacyjnie tego nie robi. Udowadnia natomiast, że można podejść z szacunkiem do autora i jego dzieła, a stworzyć rzecz zajmującą i bynajmniej niestaroświecką.
Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.
Treści, którym możesz zaufać.
Wystawa „Niech nas widzą!” na Zamku Królewskim w Warszawie pokazuje na czym polega komunikacja wizualna poprzez...
Miliard złotych wsparcia dla bibliotek, wzrost czytelnictwa, lepsze wyposażenie szkół, partnerstwa z samorządami...
- Poprzez śmiech i absurd także można dochodzić do metafizycznych pytań - mówi dyrektorka Muzeum Narodowego w Wa...
W Kopenhadze, stolicy designu, ogłoszono czterech zwycięzców prestiżowej nagrody. Polski okap kuchenny Mono Ciar...
„Starsze miasto" to tytuł wystawy, którą już od piątku będzie można oglądać w Muzeum Woli w Warszawie. Ekspozycj...
Masz aktywną subskrypcję?
Zaloguj się lub wypróbuj za darmo
wydanie testowe.
nie masz konta w serwisie? Dołącz do nas