Zanim doszło do oficjalnej prezentacji wodorowego Solarisa (przewidzianej na 9 czerwca w Sztokholmie), podpoznański producent już sprzedał 12 takich pojazdów do Bolzano. Będą dostarczone w 2021 roku wraz z 8-letnim serwisem. Wartość umowy przekracza 10 mln euro.
12-metrowe autobusy Urbino 12 hydrogen spalają bezpłomieniowo wodór, który w ogniwie (dostarczonym przez kanadyjskiego Ballarda) łącząc się z tlenem z atmosfery produkuje energię elektryczną. 60-kilowatowe ogniwo zasila akumulatory litowo-jonowe typu High Power o pojemności 29,2 kWh, autobus wyposażony jest system odzyskiwania energii z hamowania.
Akumulatory ładowane są przez ogniwo lub z gniazdka elektrycznego. Dwa elektryczne silniki o mocy 125 kW każdy umieszczone są w tylnej osi. Klimatyzacja ma pompę ciepła, wykorzystującą ciepło wytwarzane przez ogniwo paliwowe.
Solaris przewiduje, że wodór przechowywany w butlach na dachu zapewni 350 km zasięgu. Bolzano już ma stację ładowania wodoru, używa również elektrycznych Solarisów.
Mateusz Figaszewski z Solarisa stwierdza, że w Europie rośnie zainteresowanie wodorowymi autobusami. – Także w Polsce mamy zapytania o samochody z takim napędem – podkreśla Figaszewski. Szacuje, że po europejskich miastach jeździ dwieście wodorowych autobusów (łącznie z Solarisami w Hamburgu i Rydze, które mają wodorowe przedłużacze zasięgu), a potencjał jest na co najmniej drugie tyle.