Średniowieczny dom zamożnych kupców hanzeatyckich

Kamienice z duszą - ul. Kazimierza Wielkiego 13 w Stargardzie Szczecińskim.

Aktualizacja: 25.10.2018 19:19 Publikacja: 25.10.2018 18:06

Dom Protzena to wzorowy przykład kamienicy mieszczanina trudniącego się handlem

Dom Protzena to wzorowy przykład kamienicy mieszczanina trudniącego się handlem

Foto: materiały prasowe

Jeden z najpiękniejszych domów gotyckich w Polsce znajduje się na Pomorzu Zachodnim w Stargardzie Szczecińskim. Budynek powstał w okolicach ratusza, najprawdopodobniej w drugiej połowie XV w., gdy miasto należące do Ligi Hanzeatyckiej było u szczytu rozwoju gospodarczego. Finezyjnie zdobiona fasada kamienicy, monumentalne przyziemie oraz okazały portal świadczą o zamożności inwestora, ale także o dużym kunszcie artystycznym działających tutaj średniowiecznych budowniczych. Nazwiska autorów projektu nie są znane. Stylistyka reprezentacyjnego Domu Protzena (pod taką nazwą obiekt przeszedł do historii i tak nazywany jest dzisiaj) nawiązuje do zdobień Kolegiaty Mariackiej w Stargardzie, wznoszonej w wiekach średnich od 1292 r.

Dom Protzena to wzorowy przykład typowej kamienicy zamożnego mieszczanina trudniącego się handlem. Podobne obiekty powstawały we wszystkich 200 miastach należących do Hanzy. Na parterze w wielkiej sieni znajdowało się zwykle mieszkanie właściciela, gdzie cała rodzina prowadziła życie codzienne. Wielki stół ustawiony pośrodku izby służył do spożywania posiłków oraz prowadzenia rozmów o interesach z kontrahentami. Wyżej znajdowały się dwie lub trzy kondygnacje przeznaczone na magazyny. Tutaj składowano cenne towary – ulokowanie materialnych dóbr tak wysoko zapewniało im większe bezpieczeństwo, w tym lepszą ochronę przed kradzieżą. W kamienicy pod dzisiejszym adresem Kazimierza Wielkiego 13 układ był podobny.

W parterze mieściło się nie tylko mieszkanie, ale także kantor (instytucja pośrednicząca w transakcjach) oraz warsztat rzemieślniczy. Górne kondygnacje przeznaczono na cele magazynowe. Pierwotny szczyt kamienicy miał najpewniej formę parawanową o poziomym zwieńczeniu z okrągłymi blendami, podobnie jak ratusze miejskie w Lubece czy Stralsundzie. Te dwa miasta, w których odbywały się europejskie zjazdy przedstawicieli ośrodków hanzeatyckich, stanowiły w owym czasie architektoniczny wzór do naśladowania.

W XVI w. stargardzka kamienica uległa uszkodzeniu w pożarze. Zwieńczenie szczytu fasady odbudowano później w estetyce renesansu, likwidując okrągłe blendy w skrajnych osiach i wprowadzając na ich miejsce woluty oraz trójkątny naczółek.

Rozkwit miasta

Pierwsze wzmianki o ziemi stargardzkiej pochodzą z bulli papieża Innocentego II wydanej w 1140 r. Miasto ulokowane na prawie magdeburskim rozwijało się wyjątkowo prężnie. Już w XIV w. Stargard na wzór republiki kupieckiej uniezależnił się od władzy centralnej, rządy przejęła dobrze zorganizowana władza samorządowa, sprawująca odtąd kontrolę nad polityką wewnętrzną i zewnętrzną. Do zyskującego na znaczeniu miasta należały również okoliczne wsie (w szczytowym okresie rozwoju, wsi należących do samorządu było 12). Największą konkurencją dla niezależnego ośrodka handlu na Pomorzu było sąsiednie miasto Szczecin. W latach 1454–1460 te dwa miasta prowadziły ze sobą walki, które przeszły do historii pod nazwą „wojny pszennej".

„Pomyślny rozwój gospodarczy w XV i w pierwszej połowie XVI w. oraz wzrost zamożności mieszczaństwa wpłynęły na wygląd zewnętrzny miasta i jego zabudowań. Wzdłuż ważniejszych ulic, które pokryto brukiem, bogatsi mieszczanie zaczęli wznosić okazałe, wysokie, nieraz kilkupiętrowe budynki", relacjonuje Bogdan Dopierała, historyk miasta i regionu. „Przebudowany został ratusz, wzmocniono obwarowania miejskie, upiększono wnętrza kościołów. Coraz więcej budynków budowano z cegły i kryto dachówką. Dużą okazałością wyróżniała się zwłaszcza apteka ratuszowa oraz budynek przy ulicy Kołodziejów, szczyty ich będące zarazem frontami budynków, ozdobione zostały pięknymi liniami maswerków", dodaje znawca dziejów ziemi stargardzkiej.

Właściciele gotyckiej kamienicy na przestrzeni wieków zmieniali się wielokrotnie. W 1627 r. budynek należał do Laurentiusa Bolhagena, doktora prawa, wcześniej pełniącego urząd burmistrza Stargardu. Od 1696 do 1710 r. w dokumentach jako właściciel figuruje Johann Kusel, adwokat Sądu Nadwornego, późniejszy dyrektor Urzędu Gildii i Cechów w Stargardzie. Po jego śmierci majątek przejmuje żona. W 1721 r. wdowa wychodzi powtórnie za mąż za duchownego protestanckiego Joachima Wagnera, pastora z Poczernina pod Stargardem, kształconego na uniwersytetach w Halle i Jenie. W XVIII i XIX w. budynek nadal przechodzi z rąk do rąk. Od 1872 właścicielem posesji jest szynkarz Carl Protzen, od jego nazwiska pochodzi dzisiejsza nazwa domu.

To on jako pierwszy otworzył w kamienicy lokal gastronomiczny z szerokim wyborem alkoholi. W XX w. tradycję gastronomiczną podtrzymuje Otto Koch, który prowadzi na parterze restaurację Gasthof zur Ratsquelle, jedną z najbardziej eleganckich w mieście. Po 1918 r. właścicielem kamienicy i działki, na której budynek stoi, zostaje gmina Stargard. Od 1925 r. pod ówczesnym adresem: ulica Wielka Młyńska 8, władze organizują schronisko dla ubogich, gdzie bezdomni mogą znaleźć dach nad głową, a głodni otrzymują gorące posiłki. To właśnie wtedy we wnętrzu budynku dokonano przeróbek architektonicznych na potrzeby nowych użytkowników. Choć już wcześniej, przypuszczalnie w połowie XVIII w., dolny strych adaptowano do funkcji mieszkalnej.

Nowy początek

Najtrudniejsze czasy dla niemal 600-letniej kamienicy przyszły w 1939 r. Działania wojenne prowadzone w mieście doprowadziły do zniszczenia wielu historycznych zabytków. Kamienica przy dzisiejszej ulicy Kazimierza Wielkiego była na czas wojny totalnej przerobiona na budynek paramilitarny. 5 marca 1945 r. miasto zostało zajęte przez wojska radzieckie. Podczas walk Dom Protzena został zniszczony w 70 proc. Szczęśliwie zachowała się fasada budynku oraz część murów obwodowych. Stan techniczny kamienicy w 1946 r. – bardzo zły, ale nie beznadziejny – obrazuje zdjęcie wykonane przez Jana Bułhaka, nestora polskiej fotografii, który po II wojnie wraz z synem dokumentował zniszczenia wielu miast, ogrom tych zniszczeń był często zatrważający.

W latach powojennych przeprowadzono oględziny zniszczonej kamienicy. W 1955 r. podjęto wysiłek jej odbudowy. Projekt zakładający przywrócenie życia budynkowi – oraz o ile to możliwe dawnego splendoru – opracowała Krystyna Schnotale-Mróz. W trakcie prac na frontowej elewacji odnaleziono renesansowe kafle, które poddano konserwacji i przekazano do muzeum w Stargardzie. Odbudowę ukończono w 1959 r. Obiekt został przeznaczony na potrzeby Państwowej Szkoły Muzycznej. Zachowano i odtworzono fasadę gotyckiej kamienicy, natomiast ściany boczne oraz wnętrze zrealizowano, uwzględniając nowe przeznaczenie Domu Protzena: stworzono tutaj sale wykładowe oraz przestrzeń koncertową. Szkoła działa w tych murach do dziś. Zabytkowa kamienica znajduje się na Europejskim Szlaku Gotyku Ceglanego. ©?

Historia zapisana w murach

Od 21 do 22 maja w Gdyni już po raz drugi odbywał się zorganizowany przez „Rzeczpospolitą" Real Estate Impactor. W tym roku tematem głównym konferencji była tożsamość miast. Bez niej trudno zabiegać dziś m.in. o przychylność inwestorów, którzy są niezbędni do rozwoju metropolii XXI w. Pielęgnowanie tożsamości nierozerwalnie łączy się z dbaniem o autentyczność i historię. Ta zapisana jest chociażby w tysiącach pięknych kamienic rozsianych w najróżniejszych miejscach Polski. Stąd nasz cykl o kamienicach z duszą. ?

Jeden z najpiękniejszych domów gotyckich w Polsce znajduje się na Pomorzu Zachodnim w Stargardzie Szczecińskim. Budynek powstał w okolicach ratusza, najprawdopodobniej w drugiej połowie XV w., gdy miasto należące do Ligi Hanzeatyckiej było u szczytu rozwoju gospodarczego. Finezyjnie zdobiona fasada kamienicy, monumentalne przyziemie oraz okazały portal świadczą o zamożności inwestora, ale także o dużym kunszcie artystycznym działających tutaj średniowiecznych budowniczych. Nazwiska autorów projektu nie są znane. Stylistyka reprezentacyjnego Domu Protzena (pod taką nazwą obiekt przeszedł do historii i tak nazywany jest dzisiaj) nawiązuje do zdobień Kolegiaty Mariackiej w Stargardzie, wznoszonej w wiekach średnich od 1292 r.

Pozostało 91% artykułu
Nieruchomości
Rząd przyjął program tanich kredytów. Klienci już rezerwują odpowiednie mieszkania
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nieruchomości
Wielki recykling budynków nabiera tempa. Troska o środowisko czy o portfel?
Nieruchomości
Opada gorączka, ale nie chęci
Nieruchomości
Klienci czekają w blokach startowych
Nieruchomości
Kredyty mieszkaniowe: światełko w tunelu