Zarząd spółki Victoria Dom zakłada w tym roku dalszy dynamiczny wzrost i osiągnięcie sprzedaży na poziomie ok. 2 tys. mieszkań - podaje spółka w komunikacie. - Posiadany bogaty bank ziemi zapewni utrzymywanie oferty przez co najmniej kilka najbliższych kilka lat.

W 2019 roku firma Victoria Dom sprzedała 1570 mieszkań. Oznacza to 50 proc. wzrost w porównaniu do poprzedniego roku, kiedy to znaleziono chętnych na 1055 lokali. W samym czwartym kwartale 2018 roku warszawski deweloper podpisał umowy sprzedaży 441 mieszkań. W tym samym czasie 2018 roku było to 348 umów.

- Czwarty kwartał minionego roku był dla nas bardzo udany. Kontynuowaliśmy dynamiczny wzrost sprzedaży - komentuje cytowany w komunikacie Waldemar Wasiluk, wiceprezes spółki Victoria Dom. - Cały czas notujemy silny popyt na rynku pierwotnym. Po kilkunastoprocentowym wzroście cen mieszkań, z którym mieliśmy do czynienia w minionym roku, dziś wchodzimy w okres stabilizacji. Ustabilizowały się także koszty materiałów budowlanych i generalnego wykonawstwa. Konkurencja w branży deweloperskiej, szczególnie w dużych aglomeracjach, pozostaje bardzo mocna. Dobrze się jednak z tym czujemy. Nasze mieszkania są bardzo chętnie wybierane przez klientów. Z ofertą trafiamy do osób poszukujących mieszkań w segmencie popularnym o funkcjonalnym rozkładzie. Duże znaczenie ma też atrakcyjna lokalizacja z łatwym dostępem do komunikacji publicznej gwarantującej szybki dojazd do innych części miasta.

Wiceprezes zapowiada, że firma nie zamierzamy zwalniać tempa. - Regularnie wprowadzamy do oferty nowe projekty. W przygotowaniu mamy kolejne inwestycje w Warszawie, ale chcemy też wejść na nowe rynki w Polsce - mówi Waldemar Wasiluk. - W tym roku zakładamy rekordową sprzedaż. Cały czas utrzymujemy bogaty bank ziemi.

Zarząd Victoria Dom dobrze ocenia swoją działalności na rynku niemieckim - Biznes niemiecki bardzo dobrze się rozwija. Także na tym rynku widzimy duży popyt. W przygotowaniu mamy kolejne projekty w Berlinie, które są dobrze przyjmowane przez klientów - podkreśla Waldemar Wasiluk.