Geny skowronka

Lubisz rano wstawać, czy raczej trochę pospać? Wszystko zależy od konstrukcji genomu - wynika z badań firmy 23andMe specjalizującej się w badaniach DNA ludzi.

Publikacja: 07.02.2016 16:25

Łatwość porannego wstawania zapisana jest w naszych genach - twierdzą specjaliści 23andMe

Łatwość porannego wstawania zapisana jest w naszych genach - twierdzą specjaliści 23andMe

Foto: Wikipedia

Bycie skowronkiem lub sową to nie jest sprawa indywidualnego wyboru. Te kwestię dyktują wasze geny - piszą specjaliści na łamach "Nature Communications". Waszemu przełożonemu powinno to wystarczyć. Jeżeli nie - oto większa garść informacji.

23andMe zgromadziła dane od 89 tysięcy ludzi na całym świecie. Było to łatwe, bo specjalizuje się w testach genetycznych - klienci wkładają do ust bawełnianą pałeczkę, dotykają policzka, i taką próbkę wysyłają pocztą do centrali. Tam próbka jest badana. Tym razem 23andMe poprosiła również o wypełnienie krótkiej ankiety.

Wyniki badań DNA skorelowano z odpowiedziami w ankietach oraz innymi danymi przesłanymi przez uczestników. Udało się zidentyfikować 15 genetycznych markerów wskazujących na łatwość porannego wstawania ("geny skowronka").

To tak zwane polimorfizmy pojedynczego nukleotydu (SNP), drobne, "jednoliterowe" zmiany w genach. Siedem takich odmian wcześniejsze badania już łączyły ze snem - tyle że u... królików. Mutacje wpływają na długość fazy REM snu, a także na wrażliwość na światło i regulację rytmu dobowego

"Większość genetycznych badań mechanizmów rytmów dobowych odbywała się przy wykorzystaniu organizmów modelowych - pierwszy gen regulujący ten rytm wykryto u muszek Drosophila, później zidentyfikowano gen CLOCK u myszy (...) Jednakże badania z udziałem ludzi były prowadzone na dość małych grupach i nie dawały pewnych wyników" - piszą w "Nature Communications" naukowcy pracujący w zespole Youny Hu z 23andMe.

Przy okazji naukowcy odkryli jeszcze parę innych zależności. Kobiety i osoby po 60. roku życia wstawały rano łatwiej - oczywiście statystycznie. Skowronki rzadziej cierpią na depresję i bezsenność. Wystarczy im również osiem godzin snu. Co zaskakujące, takie osoby są też z reguły szczuplejsze, niż sowy. Skowronki rzadziej cierpią na zaburzenia snu, nie pocą się i nie lunatykują.

23andMe początkowo sprzedawała swoje testy genetyczne jako "system wczesnego ostrzegania" potencjalnych pacjentów. Ludzie mogli dowiedzieć się dzięki takim testom, czy posiadają mutacje genów podnoszące ryzyko zapadnięcia na poważne choroby (np. nowotwory). Podobne usługi oferują liczne firmy również w Polsce. Ale w 2013 roku amerykańska FDA (Agencja Żywności i Leków) przyjrzała się uważniej takiej działalności. Okazało się, że wartość medyczna testów jest nikła, w dodatku są pozbawione fachowej interpretacji i doradztwa. Wyniki skłaniają zdrowych ludzi do poddawania się kolejnym, niepotrzebnym badaniom. Dlatego 23andMe zmieniła front - oferuje niemedyczne porady i zbiera dane dla firm farmaceutycznych. Również informacje z tego badania trafią do producentów leków.

Bycie skowronkiem lub sową to nie jest sprawa indywidualnego wyboru. Te kwestię dyktują wasze geny - piszą specjaliści na łamach "Nature Communications". Waszemu przełożonemu powinno to wystarczyć. Jeżeli nie - oto większa garść informacji.

23andMe zgromadziła dane od 89 tysięcy ludzi na całym świecie. Było to łatwe, bo specjalizuje się w testach genetycznych - klienci wkładają do ust bawełnianą pałeczkę, dotykają policzka, i taką próbkę wysyłają pocztą do centrali. Tam próbka jest badana. Tym razem 23andMe poprosiła również o wypełnienie krótkiej ankiety.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Nauka
Czy mała syrenka musi być biała?
Materiał Promocyjny
Wykup samochodu z leasingu – co warto wiedzieć?
Nauka
Nie tylko niesporczaki mają moc
Nauka
Kto przetrwa wojnę atomową? Mocarstwa budują swoje "Arki Noego"
Nauka
Czy wojna nuklearna zniszczy cała cywilizację?
Nauka
Niesporczaki pomogą nam zachować młodość? „Klucz do zahamowania procesu starzenia”