Telewizja Polska zareagowała na artykuł "Pudrowanie klęski". "Do siedziby PiS na Nowogrodzką płyną donosy od pisowskich działaczy i dziennikarzy: Jacek Kurski zarzyna publiczną telewizję. Prezes TVP ma pomysł, jak uciec spod gilotyny – pomoże mu biznes Zygmunta Solorza" - pisze Wojciech Cieśla. 

"Publikacja tygodnika „Newsweek” jest kolejną, żałosną próbą osłabienia rosnącej pozycji nadawcy publicznego. Czas publikacji artykułu jest zbieżny ze zbliżającą się konferencją ramówkową i zapewne ma odwrócić uwagę od wydarzenia potwierdzającego odbudowę siły i prestiżu Telewizji Polskiej" - w odpowiedzi przekazuje Centrum Informacji TVP.

Zdaniem Telewizji Polskiej Artykuł "bazuje na dwóch fundamentalnych kłamstwach: pierwsze dotyczy spadającej rzekomo oglądalności TVP, (...) a drugie to obraz rzekomego wpływu na TVP jaki wg „Newsweeka” ma mieć Joanna Kurska".

"Publikacja „Newsweeka” jest kolejną, niechlujną próbą zdyskredytowania Telewizji Polskiej przez wydawnictwa RASP. W związku z kłamstwami zawartymi w artykule TVP podejmie kroki prawne przeciwko wydawcy tygodnika „Newsweek” i autorowi tekstu" - czytamy w komunikacie TVP.