#RZECZoBIZNESIE: Maciej Stanecki: Widz polubił historyczną telenowelę TVP

Wyniki oglądalności „Korony królów” przekraczają nasze oczekiwania – mówi Maciej Stanecki, wiceprezes TVP, gość programu Michała Niewiadomskiego.

Aktualizacja: 09.01.2018 14:37 Publikacja: 09.01.2018 12:19

#RZECZoBIZNESIE: Maciej Stanecki: Widz polubił historyczną telenowelę TVP

Foto: tv.rp.pl

- Naziemne wyniki poniedziałkowego odcinka to stabilne 17 proc. oglądalności, ponad 2,2 mln widzów, czyli poziom Wiadomości. W internecie jest to jeden wielki fenomen. Pierwszy tydzień stycznia dał prawie 2 mln odsłon treści długich w VOD na wszystkich możliwych platformach – mówił Stanecki.

Gość przypomniał, że równolegle ze startem serialu uruchomiono nową aplikację mobilną. - W pierwszym tygodniu mieliśmy ponad 8 tys. pobrań płatnych. Ludzi pobrali kolejne 5 odcinków. Były to w większości kobiety do 35 roku życia. Pól miliona widzów w internecie to fenomen – ocenił.

Zaznaczył, że widz polubił serial, bohaterów i tę opowieść. - „Korona królów" to telenowela historyczna, nadajemy ją 5 dni w tygodniu. To serial, który może być porównywany z produkcjami tureckimi. Jedną z najpopularniejszych produkcji serialowych na VOD jest „Wspaniałe stulecie: Sułtanka Kösem" czy inne tytuły turecki. „Korona królów" jest robiona w podobny sposób. Jest przewaga zdjęć we wnętrzach, kluczem są bohaterowie, ich emocje i przeżycia, tło historyczne, plan polityczny itd. - tłumaczył.

Stanecki zdradził, że jest kilka projektów abonamentu. Jeden wciąż w Komisji Sejmowej, jeden w Ministerstwie Kultury.

- Minister Lewandowski przygotował projekt idący w stronę, że opłata jest powszechna i przyjmuje się, iż każdy korzysta z treści audiowizualnych produkowanych przez media publiczne. Opłata wówczas byłaby niewielka. Wciąż nie ma zielonego światła, żeby takie rozwiązanie wprowadzić – mówił gość.

Stanecki podkreślił, że stworzono duży dział programistyczny, ponad 20 osób w Krakowie, i wprowadzono wiele rozwiązań. - Są to aplikacje na telewizory czy rozwiązania używane przez wiele osób, ale nie wszyscy o tym mówią. Podstawą dla nas są urządzenia przenośne. Tam mamy pozycję lidera i ją umacniamy. Rozwijamy też aplikacje VOD i serwisy. To jest kluczowy kierunek rozwoju – mówił.

Przyznał, że rynek reklamy internetowej opanował Facebook, Amazon, Netflix, Apple i Google. - W przypadku telewizji naziemnych jak TVP, TVN czy Polsat, są to procentowe wartości jeśli chodzi o przychody. Jednak rozwój jest znacznie szybszy niż rozwój rynku. Rynek reklamy wideo internetowej rozwijał się na poziomie 9 proc. My na poziomie 16 proc. To duży krok, który w 2018 r. będzie jeszcze większy. Dzięki „Koronie królów" jesteśmy już o włos za liderem, czyli VOD Onetu - podał Stanecki.

Podkreślił, że w telewizji zmiana strukturalna, głównie w obszarze zamawiania i produkcji treści telewizyjnych jest zmianą kluczową i niezwykle trudną. - Jest to najbardziej uzwiązkowiona część firmy. Biuro programowe przejmuje zadania związane z zamawianiem treści. To, co było robione w ramach Agencji Produkcji Telewizyjnej i Filmowej docelowo będzie rozczłonkowane na kilka pionów programowych, kilka agencji – zaznaczył.

- Naziemne wyniki poniedziałkowego odcinka to stabilne 17 proc. oglądalności, ponad 2,2 mln widzów, czyli poziom Wiadomości. W internecie jest to jeden wielki fenomen. Pierwszy tydzień stycznia dał prawie 2 mln odsłon treści długich w VOD na wszystkich możliwych platformach – mówił Stanecki.

Gość przypomniał, że równolegle ze startem serialu uruchomiono nową aplikację mobilną. - W pierwszym tygodniu mieliśmy ponad 8 tys. pobrań płatnych. Ludzi pobrali kolejne 5 odcinków. Były to w większości kobiety do 35 roku życia. Pól miliona widzów w internecie to fenomen – ocenił.

2 / 3
artykułów
Czytaj dalej. Subskrybuj
Media
Unia Europejska i USA celują w TikToka. Chiński gigant uzależnia użytkowników
Media
Wybory samorządowe na celowniku AI. Polska znalazła się na czarnej liście
Media
Telewizje zarobią na streamingu. Platformy wchodzą na rynek reklamy
Media
Koniec ekspansji platform streamingowych? Netflix ukryje dane
Media
Nie żyje Tomasz Świderek. Przez lata pisał w „Rz” o telekomunikacji