W środę przed południem za akcję CreativeForge Games trzeba zapłacić 9,9 zł, po spadku o niemal 14 proc. Przecenie towarzyszy wysoki obrót. Na rynek napłynęły niepokojące wieści. Najpierw w komunikacie opublikowanym w poniedziałek wieczorem spółka poinformowała, że otrzymała wypowiedzenia umów cywilnoprawnych złożone przez 18 członków zespołu. Z kolei wczoraj wieczorem podała, że 29 stycznia otrzymała wypowiedzenia umów złożone przez kolejnych 11 członków zespołu. 

Zarząd stara się uspokoić rynek. Poinformował, że obecnie ruszają prace nad trzema preprodukcjami, spośród których wybrana zostanie gra o największym potencjale. Planowane jest wprowadzenie nowego tytułu do sprzedaży w ciągu 15 miesięcy. Prezentacja i zbadanie potencjału sprzedażowego pierwszej preprodukcji ma odbyć się w lutym 2019 r.

Czytaj także:  Słodko-gorzkie zmiany w dotacjach dla gier wideo 

„Jednocześnie zarząd nie wyklucza wykorzystania synergii oraz potencjału grupy kapitałowej PlayWay, będącej głównym akcjonariuszem - docelowo spółka może zostać wydawcą gier z całej grupy PlayWay w tematyce gier taktycznych czy strategicznych” - czytamy w raporcie. Jednocześnie zarząd poinformował, że prace nad nową strategią trwają, ale prezentacja nowego tytułu graczom może ulec opóźnieniu z uwagi na konieczność uzupełnienia składu zespołu deweloperskiego.

Spółka zadebiutowała na NewConnect w maju 2018 r. Akcje w ofercie prywatnej sprzedawała po 12 zł. W trakcie pierwszej sesji kurs wzrósł do 32 zł. Od tego czasu systematycznie spada.