Ezequiel Pereira to nastoletni chłopiec urodzony w Urugwaju. Swój pierwszy komputer otrzymał w wieku 10 lat, a już rok później podjął wstępny kurs programowania. Przez lata szkolił się w tworzeniu kodów w różnych językach programowania, a w 2016 r. postanowił sprawdzić swoje umiejętności w konkursie organizowanym przez Google. Mając wtedy zaledwie 15 lat, Pereira został zwycięzcą konkursu i w nagrodę został przyjęty do kalifornijskiej siedziby internetowego giganta, gdzie mógł dalej rozwijać swoje zdolności pod okiem doświadczonych programistów.

Nie minęło dużo czasu, nim o nastolatku znów zrobiło się głośno. Google właśnie nagrodził go za wykrycie poważnej wady w swoim systemie zabezpieczeń. Pereira dokonał tego poprzez Google Vulnerability Reward Program (VRP) - program, dzięki któremu firma pozwala informatykom na szukanie usterek w zabezpieczeniach na swoich stronach internetowych o domenach: google.com, youtube.com i blogger.com. Za swoje odkrycie Urugwajczyk został nagrodzony kwotą o wartości 36,337 tys. dol.

Choć młody programista wykrył lukę na początku tego roku, Google pozwoliło mu na poinformowanie publicznie o swoim odkryciu dopiero teraz, kiedy wada została już naprawiona. 

Jak podał amerykański koncern, to już piąta usterka, którą wyszukał Pereira odkąd dołączył do zespołu Google, ale ta jest zdecydowanie najważniejsza i mogła grozić firmie ogromną stratą.