Rynek blockchain, bo o nim mowa, w ub. r. osiągnął wartość 415,5 mln dol. Jednak - według prognozy analityków z MarketsandMarkets - już w 2022 r. wart będzie on ponad 7,6 mld dol. To oznacza wzrost na poziomie niemal 80 proc. rok do roku.
Cyfrowe waluty to tylko początek nowego paradygmatu, w ramach którego firmy będą omijać tradycyjne rozwiązania finansowe wysokiego ryzyka. - Spółki od Walmart po Pfizer i BHP Billiton zaangażowały się w intensywne badania nad tym, w jaki sposób mogą wykorzystać blockchain, by zmienić sposób prowadzenia biznesu - mówi Pierce.
Jego majątek wyceniany jest obecnie na minimum 20 mld dol. Założyciel Blockchain Capital i jedna z kilku najważniejszych postaci świata blockchain i kryptowalut twierdzi, że rozwiązanie, które umożliwiło powstanie bitcoina, jest większym odkryciem niż sam internet i że za jego sprawą dokona się rewolucja, mająca bezpowrotnie zmienić sposób w jaki żyjemy, prowadzimy biznes, rozliczamy się czy głosujemy.
Przełomowa technologia
Aplikacje oparte o blockchain znalazły już zastosowanie w branżach finansowej, ochrony danych, IT, opieki zdrowotnej, transportu czy energetyki. Eksperci są zgodni, że większość projektów wykorzystujących ten rozproszony model gromadzenia informacji do niedawna była w tzw. fazie proof-of-concept, czyli na etapie badań potwierdzających słuszność koncepcji. Ten okres dobiegł jednak końca, a co do możliwości, jakie dają łańcuchy bloków nie trzeba nikogo przekonywać.
Blockchain to tzw. rozproszony rejestr. W dużym uproszczeniu coś raz w nim zakodowane pozostaje na wieczność, a tego zapisu nie da się usunąć ani go sfałszować. Wszystko dzięki temu, że technologia zapisuje te same informacje u wszystkich uczestników systemu. Dodatkowo każda zmiana zatwierdzana jest według określonych reguł, które muszą zgadzać się z kodem innych rejestrów. Nie można więc podrobić informacji, włamując się tylko do jednego z elementów systemu. Dzięki temu można je błyskawicznie odtworzyć. Taki sposób zapisywania danych jest najwyższym gwarantem bezpieczeństwa. Już dziś najwięksi gracze na rynku IT pracują nad rozwiązaniami, które niebawem na stałe zagoszczą nie tylko w branży finansowej, lecz również w produkcji i logistyce. - Transparentność i identyfikacja w łańcuchu dostaw produkcji odgrywają w logistyce istotną rolę. Zdecentralizowane rejestry mogą je znacząco poprawić. Są odporne na próby oszustwa i umożliwiają lepszą kontrolę dostępu - mówi Krzysztof Gagacki z IOVO.io, polskiego startupu dedykowanego decentralizacji i demokratyzacji dostępu do danych osobistych oraz powstających na ich bazie wyników scoringowych.