Przed turniejem Francuzi byli wymieniani w gronie faworytów do sięgnięcia po tytuł. Do Rosji Didier Deschamps zabrał największe gwiazdy, a z wyliczeń CIES Football Observatory wynika, że "Trójkolorowi" to najdroższy zespół na mundialu.
Po drugiej stronie byli Australijczycy, którzy zapowiadali, że dzisiejszym meczu będą chcieli zagrać jak Atletico Madryt. Kluczowe miało być zabezpieczenie własnej bramki.
Już w pierwszych minutach Francuzi oddali na bramkę rywala kilka strzałów, jednak nie były one problemem dla Mathew Ryana.
Pierwszą bramkę po strzale z rzutu karnego zdobył Antoine Griezmann. Decyzja o podyktowaniu jedenastki zapadła po zapoznaniu się z powtórką wideo.
Odpowiedź nadeszła zaledwie cztery minuty później. Piłkę we własnym polu karnym dotknął Samuel Umtiti, a rzut karny na bramkę zamienił Mile Jedinak.