Podczas inauguracji przebudowanego lotniska w Salonikach premier stwierdził, że kiedy zbliżamy się ostrożnie do wyjścia z kryzysu sanitarnego wywołanego przez COVID-19, te lotniska staną się naszymi narodowymi mostami do bardziej swobodnego i lepszego lata, w miarę jak tworzymy mur odporności programem szczepień.

Niemieckie konsorcjum przystąpiło w 2017 r. do realizacji całego projektu za ponad 1,2 mld euro, unowocześniło 14 greckich lotnisk, w tym na popularnych wyspach Santorini, Korfu i Rodos. Ostatni etap inwestycji wynosił 440 mln euro. Rozbudowa Salonik kosztowała 100 mln, lotnisko będzie mogło odprawiać 10 mln podróżnych rocznie dzięki dwukrotnie większej liczbie bramek, przewidziano też więcej sklepów. Przed pandemią skorzystało z niego 6,9 mln podróżnych — pisze Reuter.

- 14 nowych i unowocześnionych lotnisk oddanych do użytku na 3 miesiące przed terminem przewidzianym w kontrakcie stanowi początek nowej epoki zarówno dla turystyki jak i dla 14 miejscowych społeczności — powiedział prezes Fraport Grecja, Alexander Zinell.

Na turystykę przypada jedna piąta gospodarki Grecji. Rządowi Mitsotakisa bardzo zależało, by nie stracić kolejnego sezonu letniego po kilku miesiącach drugiej fali zachorowań. 14 maja Grecja zniosła obowiązek kwarantanny dla przybywających, jeśli są ozdrowieńcami, zostali zaszczepieni albo mają ujemny wynik testów. Władze chcą do lipca zaszczepić wszystkich dorosłych mieszkańców wysp, aby także zapewnić bezpieczeństwo turystom.