Linia ma swoje filie w Peru, Kolumbii, Ekwadorze oraz w USA. Jest to druga lotnicza ofiara kryzysu Covid-19 na tym kontynencie. Wcześniej zbankrutowała kolumbijska Avianca.
Pandemia Covid-19 tak drastycznie pogorszyła sytuację finansową LATAM, że zarząd nie miał innego wyjścia, jak skorzystanie z amerykańskiej ustawy Chapter 11, która chroni go przed wierzycielami w Stanach Zjednoczonych. A tam ma ich najwięcej. Linia w ostatni weekend zaczęła się przygotowywać do wznowienia działalności po uziemieniu 95 proc. floty w okresie marzec-maj. Na lipiec planowano już wznowienie przynajmniej 18 proc. operacji. Te plany pokrzyżował prezydent USA, Donald Trump, który w obawie przed rozprzestrzenianiem się Covid-19 zawiesił ruch lotniczy dla cudzoziemców między Brazylią a USA, głównymi rynkami LATAM.
LATAM bronił się przed bankructwem przez wiele dni. — Wprowadziliśmy w życie wiele posunięć oszczędnościowych, aby jakoś przetrwać tę nadzwyczajną sytuację w branży. Ale wystąpienie o ochronę przed wierzycielami wydaje się w tej chwili najwłaściwszym rozwiązaniem – tłumaczył decyzję prezes LATAM, Roberto Alvo. Skorzystanie z Chapter 11, co oznacza procedurę upadłościową umożliwiającą głęboką restrukturyzację firmy , ale w tym samym czasie linia może nadał wykonywać operacje lotnicze. W przypadku LATAM pozostawiono bez zmian funkcjonowanie baz w Brazylii, Argentynie i Paragwaju.
Czytaj także: Pomoc dla Lufthansy idzie do Brukseli. Stawka to 9 mld euro
Największym akcjonariuszem brazylijsko-chilijskiego przewoźnika są amerykańskie Delta Airlines, które rok temu zapłaciły 2,25 mld dolarów za 20-procentowy pakiet akcji i w ten sposób umocniły się w Ameryce Łacińskiej. Ale jest bardzo mało prawdopodobne, aby teraz amerykański przewoźnik, który sam skorzystał z pomocy państwa, mógł oddać Brazylijczykom i Chilijczykom część pieniędzy, jakie otrzymał od amerykańskich podatników. Zapewnione jest natomiast finansowanie ze strony innych akcjonariuszy, w tym rodzin Cueto i Amaro oraz Qatar Airways, którzy łącznie są gotowi wesprzeć linię kwotą 900 mln dol.