Reklama

Ospały kwiecień w Airbusie

Airbus dostarczył w kwietniu tylko 14 samolotów, o 80 proc. mniej niż rok wcześniej (70 sztuk), bo z powodu pandemii ustała działalność w sektorze.

Aktualizacja: 08.05.2020 15:44 Publikacja: 08.05.2020 15:40

Ospały kwiecień w Airbusie

Foto: Bloomberg

Japan Air Lines odebrała jeden A350, drugim szerokokadłubowym był wojskowy samolot-cysterna A330 dla krajowego klienta. Od początku roku producent przekazał klientom 136 maszyn, w tym samym czasie rok temu było ich 232. Dostał zamówienia na 365, ale klienci zrezygnowali z 66, więc zamówienia netto dotyczą 299 sztuk.

Prezes Air France-KLM, Ben Smith powiedział Reuterowi, że Airbus i Boeing zwróciły się do jego linii o odroczenie odbioru niektórych samolotów szerokokadłubowych w związku ze zwolnieniem rytmu ich produkcji z powodu pandemii. — Mamy kilka A350 na koniec roku, które zostaną przesunięte na przyszły, a także klika A350 w przyszłym roku do odbioru rok później — powiedział.

Boeing powiadomił przewoźnika, że B787 przewidziany do wydania w czerwcu nie będzie w tym terminie. — To miłe skutki efektu domina na nas, będziemy nadal negocjować dla zapewnienia właściwego miksu pasującego do naszej płynności i założeń dalszego rozwoju — dodał Smith. Obaj wielcy producenci zatrzymali linie montażowe w kwietniu, aby dostosować się do obowiązujących ograniczeń, zmniejszyli rytm produkcji w przyszłości z powodu mniejszego popytu.

AF-KLM zastanawia się nad rozmiarami floty po otrzymaniu od państwa 7 mld euro pożyczki. W grudniu Air France zamówiła 60 A220-300 w ramach pierwszego etapu planu modernizacji floty wąskokadłubowej. Smith wyjaśnił, że więcej tych maszyn może trafić do obsługi lotów krajowych, aby zmniejszyć emisję spalin, co jest jednym z warunków otrzymania tej pożyczki, innym jest zmniejszenie liczby lotów. Przewoźnik nie jest jeszcze gotów do zastanawiania się nad drugim etapem tego planu, w którym dojdzie do konkurencji A320 z B737 MAX. Najważniejsze dla całej grupy jest teraz ocena, czy ma taką flotę, że mógłby zwrócić część maszyn leasingodawcom albo uziemić je, bo popyt na latanie odrodzi się za minimum 2 lata. Dopiero wtedy rozważy ryzyko dalszego rozwoju.

W listopadzie AF-KLM ogłosił plan uproszczenia floty: zmniejszenia rodzajów samolotów i odejścia od A380 do 2022 r. Smith nie powiedział teraz, czy dojdzie do przyspieszenia tempa rezygnowania z superjumbo, stwierdził tylko, że wkrótce przestaną latać. Wymogi dotyczące floty znajdą się w zmienionym biznesplanie, który pojawi się w połowie lipca. Smith poinformował, że „tak się po prostu stało”, że wszystkie dotąd zamówione samoloty są airbusami, kwestia nowych zamówień nie jest tematem dnia. Odpowiedział wymijająco na pytanie, czy grupa mogłaby anulować jakieś zamówienia.

Reklama
Reklama
Transport
Premier Donald Tusk: To już nie pilnowanie łąki. Co zrobiono w Porcie Polska?
Transport
Jak PPL będzie finansował CPK. Docelowo udziały wzrosną z 49 do 100 proc.
Transport
Premier Tusk ogłasza nową nazwę CPK. Teraz lotnisko w Baranowie to „Port Polska”
Transport
Brama lotnicza do Europy Środkowej niepotrzebna. Przeszkodziło CPK?
Transport
Linia metra M2 zostanie przedłużona. Trzy nowe stacje w Ursusie
Materiał Promocyjny
Lojalność, która naprawdę się opłaca. Skorzystaj z Circle K extra
Reklama
Reklama
REKLAMA: automatycznie wyświetlimy artykuł za 15 sekund.
Reklama
Reklama