Wszyscy pasażerowie, którzy planowali dzisiaj podróż powinni jednak zgłosić się do przewoźników w celu uzyskania informacji o statusie swojego lotu. odwołane zostały poranne loty m.in. do Amsterdamu, Brukseli, Paryża i Monachium - ponieważ maszyny KLM, Lufthansy, Air France i Brussels Airlines nocują na Warszawskim lotnisku, a wczoraj wieczorem ich przyloty zostały odwołane. Nie przyleciała również większość „krajówki” LOTu, ponieważ samoloty nie wystartowały wczoraj wieczorem.
Z powodu awaryjnego lądowania Bombardiera LOTu lecącego z Krakowa i zablokowania jednego pasa ruchu na trzy godziny wieczorem 9 stycznia wstrzymane zostały wszystkie operacje lotnicze. Port został otwarty o 23.10 - poinformowało biuro prasowe.
Łącznie zostało odwołanych 19 przylotów i 25 odlotów. Do przewoźników należała decyzja na które inne lotnisko przekierują maszyny, które znajdowały się już w powietrzu. Linie wybierały m.in. najbliżej położony Modlin, ale także Gdańsk oraz Poznań.
W tej chwili odwołane są loty przede wszystkim krajowe i trwa uprzątanie pasa startowego. Nadal nie została usunięta z niego maszyna, w której nie wysunęło się przednie podwozie. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych od przewoźnika rozważane jest wymontowanie uszkodzonej goleni (element na którym zamontowane są koła) z innej maszyny i zamontowanie sprawnej. Taka operacja potrwa łącznie przynajmniej 12 godzin.
Lotnisko Chopina może funkcjonować normalnie z jednym pasem startowym. Tak już było wówczas, kiedy przeprowadzana była operacja rowkowania pasa. Natężenie ruchu w stołecznym porcie, z którego w 2017 roku odprawiło się 15,72 mln pasażerów, jest w tej mniejszy z powodu sezonu zimowego.