Na pierwszym powakacyjnym posiedzeniu akademia, która przyznawała nagrodę, opracowała natomiast na nowo interpretację 60 paragrafów swego statutu. Oczekuje się, że członkowie będą przestrzegali tajemnicy i nie skrytykują szacownej instytucji.
Ten komentarz do statutu, ale nie jego zmiana, bo tej może dokonać jedynie opiekun akademii król Karol XVI Gustaw, jest bezpośrednio związany z konfliktem, który wstrząsnął tą instytucją. 18 kobiet wystąpiło z oskarżeniami o molestowanie seksualne przez Jeana-Claude’a Arnault, męża członkini akademii Katariny Frostenson. Poszkodowane kobiety były pisarkami i dziennikarkami.
Skazany za gwałt
W gronie molestowanych znalazła się też córka innej członkini akademii, Kristiny Lugn, dramatopisarka i reżyserka Martina Montelius. W miniony poniedziałek Arnault został przez sąd skazany na dwa lata więzienia za gwałt. Od wyroku zapowiedział złożenie apelacji.
Jean-Claud Arnault, który sam siebie nazywał 19 członkiem akademii, pełnił też funkcję szefa artystycznego sztokholmskiej sceny kulturalnej Forum. Jej działalność od ośmiu lat subwencjonowała akademia, choć klub w formie spółki stanowi własność jego i żony.
W wyniku tego skandalu z akademii wystąpiło czworo członków, a czworo zawiesiło udział w pracach. Do tej drugiej grupy należała stała sekretarz akademii Sara Danius i poetka Katarina Frostensson. Z 18-osobowego składu pozostało jedynie dziesięć osób. O połowę przerzedził się też Komitet Noblowski. Nie było kworum, by móc wybrać nowych reprezentantów. W takich okolicznościach podjęto dramatycznę decyzję o odwołaniu wyboru zdobywcy literackiego Nobla na ten rok.