Poseł PiS w Radiu Maryja wymieniał jako przykłady "rywalizacji w ranieniu katolików" profanację mszy św. oraz Najświętszego Sakramentu oraz "bardzo obraźliwe ataki na kapłanów". - Efektem są ataki fizyczne na księży (niespotykane w Polsce). Nie ma na to zgody. Dopóki rządzi Prawo i Sprawiedliwość w Polsce decydujący głos będą miały rodziny i rodzina jako związek kobiety i mężczyzny - mówił polityk.

Małecki stwierdził, że Paweł Rabiej, wiceprezydent Warszawy, "odkrył cały plan tej skrajnie lewicowej frakcji – adopcja dzieci przez homoseksualistów". - Wprowadzenie małżeństw homoseksualnych jest tylko etapem na drodze do tego, żeby homoseksualiści mogli wyciągnąć ręce po dzieci. Najpierw mamy być oswajani z ideologią LGBT, potem ma być legalizacja małżeństw homoseksualnych i wreszcie docelowo pozwolenie na to, by homoseksualiści brali dzieci i je wychowywali. To jest droga, na którą nigdy nie wolno wejść. Jeżeli na początek zgodzimy się na to, by znaleźć się na tej drodze – stąd nie ma odwrotu. Prawo i Sprawiedliwość jest gwarantem tego, że środowiska LGBT nie będą mogły narzucić Polakom jak mają wychowywać dzieci. Tylko my jesteśmy w stanie przeciwstawić się tej ofensywie - przekonywał poseł.

- Każda „parada równości”, manifestacja środowisk LGBT to okazja do bezczeszczenia świętych wartości dla każdego chrześcijanina. Środowiska, które chcą się przedstawiać jako tolerancyjne, w praktyce pokazują się jako najbardziej nietolerancyjne wobec katolików. To absolutna mniejszość, ale niezwykle głośna, hałaśliwa i werbalnie agresywna wobec chrześcijaństwa - dodał Małecki.

- Apelujemy o mocne opamiętanie tych środowisk, warto zająć się dobrą pracą dla Polski (…), a nie próbą wywołania w Polsce wojny ideologicznej - dodał poseł, według którego "Platforma i Wiosna Biedronia rozpętują w Polsce wojnę religijną".