Duński tancerz został oskarżony przez dwudziestkę członków baletu o złe traktowanie, przemoc fizyczną i nadużycie władzy w celu wymuszenia seksu.

Oskarżający, w anonimowym liście poinformowali o tym władze słynnego baletu, a następnie skontaktowali się z redakcją gazety "New York Times" i opowiedzieli także o innych wydarzeniach, które miały mieć miejsce. Najstarsze z nich sięgają roku 1983.

Peter Martins, była gwiazda New York City Ballet, współkierował baletem od 1983 roku, a w 1989 został jego dyrektorem.

71-letni Martins nie przyznaje się do tych czynów. "Zaprzeczam i będę zaprzeczał, że kiedykolwiek dopuściłem się podobnych zachowań", napisał w liście do administracji i podał się do dymisji.