Będziecie chcieli partycypować przy budowie mediów narodowych?
Oczywiście, włączymy się w prace nad nową ustawą medialną. Zakładamy, że zostanie ona uchwalona najpóźniej w ciągu sześciu miesięcy.
Dobrze, że Sejm cofnął sześciolatki do przedszkola?
Dobrze, że Sejm dał rodzicom wybór, kiedy ich dzieci pójdą do szkoły, bo to rodzice powinni o tym decydować. Natomiast niepokoi nas bardzo, że minister edukacji wygasza edukację domową, bo właśnie do tego prowadzi drastyczne ograniczenie subwencji. Sprawia to wrażenie, jakby PiS po kampanii zapomniało o haśle, że to rodzice powinni decydować, gdzie uczą się ich dzieci. A osoby decydujące się na kształcenie swoich dzieci w domu płacą przecież takie same podatki jak pozostałe.
A jak pan ocenia projekt 500+?
Przede wszystkim jako bardzo skuteczne hasło PR. Uważamy, że mądra polityka rodzinna jest konieczna wobec zapaści demograficznej, ale nie zgadzamy się na transfery socjalne kosztem większej biurokracji. Proszę rozważyć taki przykład: rodzic z dwójką dzieci zarabia na umowę o pracę 1600 zł netto, koszt wszystkich podatków i danin po stronie pracownika i pracodawcy wynosi dodatkowo 1000 zł – czy nie łatwiej byłoby zostawić te 1000 zł pracownikowi? Obawiamy się, że aby dać po 500 zł na dziecko, trzeba będzie zabrać przynajmniej 600 zł w podatkach na obsługę administracyjną. Poza tym to jest kwestia innej wizji państwa – ludzie nie potrzebują jałmużny, zostawmy im te pieniądze, które sami wypracowują. Jeśli ktoś zarabia za mało, to można stworzyć odrębny program wsparcia.
Zmienicie w 2016 roku nazwę?
Nazwa Kukiz'15 jest dobrą nazwą. Przypomina, że to w roku 2015 narodził się ruch obywatelski, który doprowadzi do przywrócenia Polakom kontroli nad władzą oraz nad ich ciężko zarobionymi pieniędzmi, obecnie systemowo marnotrawionymi przez rozrośnięte i niesprawne państwo.