Reklama

Tomasz Terlikowski: Czy Bóg chce pluralizmu religijnego

Kamień milowy wzajemnych islamsko-chrześcijańskich stosunków – tak o wspólnej deklaracji papieża i wielkiego imama Al-Azhar piszą, głównie, choć nie tylko, katolickie media. A ja, jak to malkontent i maruda, jakoś dziwnie nie jestem do tego przekonany.

Aktualizacja: 10.02.2019 13:59 Publikacja: 07.02.2019 23:01

Tomasz Terlikowski: Czy Bóg chce pluralizmu religijnego

Foto: AFP

Tak się bowiem składa, że z perspektywy egipskich chrześcijan, prześladowanych, porywanych, a nawet zabijanych przez muzułmanów, z perspektywy chrześcijan w Iraku czy Syrii dokument ten nie ma najmniejszego znaczenia. Oni nie doświadczają rzekomo dialogicznego oblicza islamu (a o takim obliczu też przeczytałem w katolickich periodykach), tak jak nie doświadczają go konwertyci na chrześcijaństwo z islamu. Z ich punktu widzenia ten dokument robi dobry PR islamowi, ale nie ma znaczenia dla ich codzienności.

Pozostało jeszcze 88% artykułu

Tylko 19 zł miesięcznie przez cały rok.

Bądź na bieżąco. Czytaj sprawdzone treści od Rzeczpospolitej. Polityka, wydarzenia, społeczeństwo, ekonomia i psychologia.

Treści, którym możesz zaufać.

Reklama
Plus Minus
„Wielki marsz”. Kino drogi, które kończy się ścianą
Plus Minus
„Diabły i święci”. Nie trzeba rakiet, by polecieć na Księżyc
Plus Minus
Pobyć z czyimś doświadczeniem. Paweł Rodak, gość „Plusa Minusa”, poleca
Plus Minus
Dorota Waśko-Czopnik: Od doktora Google’a do doktora AI
Plus Minus
Szkocki tytuł lordowski do kupienia za kilkadziesiąt funtów
Reklama
Reklama