– Limit środków budżetowych na wypłaty dofinansowania wkładu własnego w 2016 r. wykorzystany jest już w 77,39 proc. Porównując tempo składania wniosków z pierwszymi miesiącami ubiegłych lat, możemy się spodziewać, że limit zostanie wyczerpany w ciągu najbliższych miesięcy – powiedział „Rz" Bogusław Białowąs, wicedyrektor Departamentu Usług Agencyjnych w Banku Gospodarstwa Krajowego (BGK).
Czy się spieszyć
– Jeśli ktoś myśli o tym, aby kupić używane mieszkanie, i chce przy tym otrzymać dopłatę z budżetu, musi się pospieszyć. Polacy tak chętnie korzystają z dopłat, że pieniędzy przewidzianych na program „Mieszkanie dla młodych" w bieżącym roku lada chwila zabraknie – wyjaśnia Bartosz Turek, analityk Lion's Banku. – Po lutym br. zarezerwowano już ponad 77 proc. pieniędzy na ten cel – 565 mln zł. Gdyby tego było mało, co miesiąc Polacy zgłaszają się po kolejne 110 mln zł. Skoro faktycznie do wydania pozostaje w tym roku 693,5 mln zł – bo wydać można tylko 95 proc. z zaplanowanej kwoty 730 mln zł – to łatwo obliczyć, że już niebawem – na przełomie marca i kwietnia – pieniędzy na dopłaty zabraknie – uważa analityk.
Klęska urodzaju
Łączna kwota wnioskowanych dopłat od początku działania „MdM" przekroczyła już 1,3 mld zł.
– Choć program działa od 26 miesięcy, to połowę z tych pieniędzy zarezerwowano w ostatnim półroczu. To pokazuje skokowy wzrost zainteresowania dopłatami po wprowadzeniu nowelizacji ustawy, która dopuściła do „MdM" mieszkania z rynku wtórnego oraz znacząco zwiększyła dostępność i wysokość dopłat dla rodzin wielodzietnych – mówi Marcin Krasoń, analityk firmy Home Broker.
Także według niego to, że tegoroczna pula środków na dopłaty skończy się przed czasem, jest bardziej niż pewne. Pozostaje pytanie: kiedy?